Reklama

AD1A EGOE [27.03-27.04.24]

Niedopuszczalne podejście do tworzenia prawa

Niedopuszczalne podejście do tworzenia prawa
19.02.2013, o godz. 11:24
czas czytania: około 5 minut
0

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

AD1B KUBOTA 04.03-04.04.24

Komisja Europejska, negatywnie oceniając funkcjonowanie Europejskiego Systemu Handlu Emisjami, w 2008 r. zaproponowała jego gruntowną modyfikację.

Zamiast przydziału darmowych uprawnień do emisji, uprawnienia mają być co do zasady nabywane na aukcji. Setki komisyjnych dokumentów, prezentacji i komentarzy przekonywało, że oparty na rynkowym podejściu system ETS będzie doskonałym narzędziem redukcji emisji CO2 w Unii Europejskiej. Zanim jednak nowe rozwiązania weszły w życie, Komisja ogłosiła, że rynek zachował się inaczej niż przewidywały analizy. Uznano, że rynek jest „zły”, bo nie zapewni realizacji szczytnych idei Unii Europejskiej, a zatem należy się z nim rozstać i wprowadzić ręczne, administracyjne sterowanie, oczywiście dając w tym zakresie nieograniczone uprawnienia Komisji Europejskiej (KE). Nie dość tego, KE niejako mimochodem zmieniła cel funkcjonowania ETS. Obecnie jego celem nie jest już redukcja emisji gazów cieplarnianych w sposób najbardziej efektywny kosztowo. Teraz ETS ma zapewnić środki finansowe na rozwój technologii i realizację inwestycji niskoemisyjnych w UE. Oczywiście tak samo było w przypadku zmiany w 2008 r. Komisja całym swym aparatem i autorytetem przekonuje, że obecna zmiana jest konieczna i w pełni uzasadniona. O tym, iż aktualne rozwiązanie jest całkowicie sprzeczne z argumentacją sprzed 4 lat, już nie wspomina.

Kolejna zmiana podejścia do ETS

Proponowana zmiana to tzw. backloading, czyli czasowe wycofanie z rynku dużej liczby uprawnień do emisji gazów cieplarnianych (rozpatrywany obecnie wariant to 900 mln) i ponowne ich wprowadzenie pod koniec okresu 2013-2020. Projekt aktu prawnego w tym zakresie przewiduje upoważnienie Komisji Europejskiej do wielokrotnego interweniowania na rynku uprawnień do emisji. Istotą backloadingu jest podwyższenie ceny uprawnień, która gwałtownie spada i ostatnio kształtuje się na poziomie poniżej 5 euro. Warto przypomnieć, że szacunki KE z 2008 r. określały średnią cenę uprawnień w latach 2013-2020 na poziomie 39 euro. Kuriozalne okazuje się to, że KE, proponując takie rozwiązanie, zastrzega, że nie jest w stanie przedstawić jego skutków w okresie dłuższym niż trzy lata, mimo iż na cały okres 2013-2020 zmianie ulegną reguły gry przyjęte w 2008 r.

W tej sytuacji skutki tych działań prezentują wykonane w Polsce wyliczenia KOBIZE, oparte na dostępnych danych KE. Polskie wyliczenia dowodzą, że bez backloadingu cena uprawnień będzie wolno, ale sukcesywnie rosnąć, a backloading wywoła szybki wzrost cen w pierwszych trzech, czterech latach, a potem silny spadek w momencie ponownego wprowadzenia na rynek wcześniej wycofanych uprawnień. Niezwykle ważne wyliczenia dotyczą wpływów budżetowych z tytułu sprzedaży uprawnień na aukcjach w rozbiciu na poszczególne kraje członkowskie. Z obliczeń KOBIZE wynika, że w najgorszej sytuacji będą kraje objęte derogacjami w elektroenergetyce, gdyż ich wpływy do budżetu w związku z backloadingiem ulegną zmniejszeniu. Dotyczy to w największym stopniu Polski, która straci na backloadingu ponad miliard euro, natomiast największym beneficjentem tego rozwiązania staną się Niemcy, których wpływy do budżetu zwiększą o blisko 500 mln euro. Jeśli te analizy się potwierdzą (póki co bazą są dane KE), wówczas Komisja Europejska poprzez proponowane regulacje zabierze środki finansowe na transformację niskoemisyjną krajom, które w tym zakresie mają najwięcej do zrobienia. Jednocześnie wsparte zostaną budżety państw będących w najlepszej sytuacji.

Niezbędne są zmiany

Komisja Europejska nie przejmuje się uwagami Polski odnośnie skutków backloadingu w perspektywie dłuższej niż 2015 r., ponieważ traktuje go jako pierwszy etap dalszych głębokich zmian w ETS. Trwają już konsultacje społeczne nowej propozycji KE, obejmującej sześć obszarów modyfikacji ETS, a na początku marca przewidziane są konsultacje tych zmian z krajami członkowskimi. Backloading to tylko wyłom, który ma ułatwić przeprowadzenie dalszych modyfikacji. Jedna z proponowanych zmian to trwałe wycofanie części uprawnień z rynku, czyli tzw. set aside. Komisja Europejska zakłada, że skoro każda jej propozycja i tak zyska akceptację, to po co przeprowadzać analizę wpływu backloadingu po 2015 r., skoro w tym czasie będzie już obowiązywał set aside. To jest niedopuszczalne podejście do tworzenia prawa, niezgodne z wymogiem transparentności działań. Powoduje ono, że system ETS staje się zupełnie niewiarygodnym i nieprzewidywalnym instrumentem, co już ma (a będzie gorzej) fatalne skutki dla europejskiego przemysłu.

Inne propozycje zmian to m.in. zwiększenie celu redukcyjnego na 2020 r. i podwyższenie rocznego współczynnika liniowej redukcji emisji CO2. Proponując takie zmiany, KE kwestionuje kompromis osiągnięty podczas spotkania Rady Europejskiej w grudniu 2008 r., dotyczący pakietu klimatyczno-energetycznego w jego fundamentalnym zakresie.

Na szczęście pojawiają się głosy zdrowego rozsądku. Po pierwsze, zaczyna się głośno mówić o konieczności utrzymania i rozwoju europejskiego przemysłu – karierę robi termin reindustrializacja. Efektem tego jest już, sprowokowany przez Polskę, zapis w konkluzjach ze spotkania Rady ds. Konkurencyjności 10 grudnia ub.r., dowodzący, że ceny energii w UE są wyższe niż w innych krajach rozwiniętych, co ma negatywny wpływ na konkurencyjność europejskiego przemysłu, w tym szczególnie energochłonnego.

Druga dobra wiadomość to odrzucenie 24 stycznia 2013 r. przez Komisję Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE) propozycji czasowego wycofania z rynku dużej liczby uprawnień do emisji, czyli omówionego wcześniej backloadingu. Daje to nadzieję, że cały Parlament Europejski uczyni to samo wiosną tego roku.

Zbigniew Kamieński, zastępca dyrektora, Departament Innowacji i Przemysłu, Ministerstwo Gospodarki


Tagi:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024