Urzędnicy tłumaczą, że według przepisów za porządek w obrębie bloku odpowiada administrator budynku. W tym przypadku jest to wspólnota mieszkaniowa. – Sprzątamy, ale teren wokół swojego bloku. Dlaczego mamy sprzątać po kimś, kto nie ma za grosz kultury? – pytają mieszkańcy. Każda wspólnota mieszkaniowa i spółdzielnia podpisuje umowę na wywóz nieczystości. Jest tam dokładnie określona ilość pojemników i częstotliwość wywozu śmieci. Każda dodatkowa wywózka kosztuje.
Za podrzucanie śmieci, które kwalifikuje się jako zanieczyszczanie miasta, można dostać mandat. To jednak sytuacja bardzo rzadka – w Świnoujściu jest tylko czterech strażników miejskich, którzy pracują tylko do 15.30, a winnego trzeba zatrzymać na gorącym uczynku.
źródło: gs24.pl
Komentarze (0)