Drzewka podchodzą ze szkółki łódzkiego leśnictwa. Krzywicki przekonuje, że chce, by nasze miasto było bardziej zielone, a sadzonki przyjęły się na łódzkich skwerach, parkach czy na działkach. Pretekstem do happeningu była światowy dzień drzew.
źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
Komentarze (0)