"Do naszego miasta zawitają tysiące gości z całej Europy i świata. Wraz z nimi pojawią się setki dziennikarzy, dla których będzie to pierwsza wizyta u nas. To w jaki sposób zobaczą i opiszą miasto zadecyduje o tym, jak w najbliższej przyszłości będziemy postrzegani w świecie. Chcielibyśmy aby zobaczyli Wrocław takim, jaki potrafi być – pięknym, żywym, a przede wszystkim – czystym miastem. A to zależy w największej mierze od nas samych. Rocznie miasto wydaje ok. 80 mln zł na utrzymanie czystości we Wrocławiu. Za te pieniądze sprzątane są m.in. chodniki, drogi, przystanki i gminne podwórka. Usuwane są skutki dewastacji w budynkach i opróżniane kosze na odpadki. Jednak żadna kwota nie wystarczy, jeżeli sami nie zadbamy o swoje otoczenie. Pamiętać o tym muszą zarówno właściciele obiektów i posesji, jak i sami mieszkańcy" – czytamy na stronie internetowej wrocławskiego magistratu.
– Na zadbany wygląd miasta mają wpływ także dobre obyczaje i kultura zachowania. Chcemy, aby zarówno przed i po Euro 2012 zostały one zachowane – mówi wiceprezydent Wojciech Adamski. Proszę mieszkańców o współpracę. Miasto jest przecież przestrzenią, która należy do nas wszystkich i to nasze wspólne pieniądze idą na koszty jego utrzymania. Zwracajmy uwagę na to, co dzieje się w naszym otoczeniu – apeluje do mieszkańców.
Wrocławscy urzędnicy przypominają jednocześnie, że straż miejska ma prawo karać za celowe zaśmiecanie miasta, a każdy przypadek wandalizmu można zgłaszać do całodobowego "Pogotowia śmieciowego". Specjalny zespół natychmiast reaguje na przypadki zanieczyszczenia miasta.
źródło: wroclaw.pl
Komentarze (0)