Jak podaje Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych, nie bez znaczenia dla statystyk była sytuacja związana z pandemią wirusa COVID-19, kiedy to szczególnie wiosną 2020 r. (marzec-maj) odbywało się mniej podróży samochodami. Miało to bezpośrednie przełożenie na istotny spadek wykorzystania stacji, do poziomu 30 proc. sprzed pierwszej fali pandemii. W maju i czerwcu zapotrzebowanie na usługi wróciło do poprzedniego poziomu, a potem rosło w kolejnych miesiącach.
Wskaźnik zadowolenia z obsługi klienta wyniósł w Polsce 94 proc., a w Słowacji 91 proc. Jednym z podstawowych czynników wpływających na satysfakcję klientów, była bardzo wysoka przez cały rok dostępność punktów ładowania, która utrzymywała się na poziomie 99 proc. Na jakość obsługi i łatwość korzystania z sieci GreenWay wpływ miało także m.in. dodanie do map Google podglądu aktywnych stacji, co znacząco ułatwiło elektromobilnym kierowcom planowanie podróży.
Z kolei oferowanie rozwiązań i usług w zakresie infrastruktury ładowania doprowadziło do sytuacji, że na koniec 2020 r. w sieci GreenWay funkcjonowało już ponad 100 stacji ładowania należących do podmiotów trzecich, ale zarządzanych przez spółkę, na których ładować mogą się posiadacze elektryków zarejestrowani w sieci firmy.
Wraz ze wzrostem liczby pojazdów z napędem elektrycznym, rozwija się również infrastruktura ładowania. Jak wynika z Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez PSPA oraz PZPM, pod koniec grudnia 2020 r. w Polsce funkcjonowały 1 364 ogólnodostępne stacje ładowania pojazdów elektrycznych (2 641 punktów). 33 proc. z nich stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 67 proc. wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. W grudniu roku ubiegłego uruchomiono 40 nowych, ogólnodostępnych stacji ładowania (109 punktów).
Komentarze (0)