Poznań ma nowy ptasi azyl

Uniwersyteckie Centrum Medycyny Weterynaryjnej powstało z myślą o zapewnieniu jak najlepszej opieki medycznej zwierzętom. W ośrodku pracuje wykwalifikowana kadra specjalistów, do której dyspozycji oddany został najwyższej jakości sprzęt medyczny i diagnostyczny. W jego skład wchodzi także nowoczesny azyl i zewnętrzne woliery dla ptaków.

– Azyl został utworzony z obopólną korzyścią. Z jednej strony zyskujemy schronisko, które jest w mieście niezwykle potrzebne. Te ptaki, odseparowane od innych zwierząt, zostaną objęte tu najlepszą opieką w świetnych warunkach. Z drugiej strony Uniwersytet Przyrodniczy i Wydział Weterynarii mają okazję do tego, aby uczyć studentów jak leczyć ptaki i inne zwierzęta – mówi Tomasz Lewandowski, zastępca prezydenta Poznania.

Przyjmowanie ptaków do azylu, który dotychczas funkcjonował na terenie Nowego Zoo, stwarzało potencjalne ryzyko przenoszenia chorób na stałych podopiecznych tamtejszej ptaszarni. Azyl przy Uniwersytecie Przyrodniczym to nowoczesny ośrodek, który daje możliwość leczenia zwierząt w lepszym standardzie, z wykorzystaniem nowoczesnego sprzętu diagnostycznego.

– Obecnie mamy pod opieką kilkadziesiąt ptaków. Najczęściej trafiają do nas z urazami, czasem w ciężkim stanie. Te, które odratujemy, wypuszczamy na wolność – wyjaśnia Marta Buśko, lekarz weterynarii z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Weterynaryjnej UP.

Mieszkańcy, którzy napotkają na terenie Poznania dzikie ptaki z objawami choroby lub urazu, a także niesamodzielne pisklaki, mogą oddać zwierzę pod opiekę azylu przy Uniwersytecie Przyrodniczym przy ul. Szydłowskiej 43 lub zadzwonić pod numer 61 84 666 84.

Najbezpieczniej jednak jest poinformować straż miejską. Ekopatrol SM dysponuje wykwalifikowanymi funkcjonariuszami i autem, przystosowanym do przewozu zwierząt. Ptaki, które trafią do azylu zostaną zbadane, poddane leczeniu i odchowane.

– Najwspanialszą funkcją tego azylu jest przywracanie ptaków naturze. Tych, którym można pomóc, które mogą odzyskać zdolność do samodzielnego życia w środowisku naturalnym, azyl będzie pomagał najbardziej – przekonuje Ewa Zgrabczyńska, dyrektor poznańskiego Ogrodu Zoologicznego.

Razem z otwarciem ptasiego azylu, poznański Uniwersytet Przyrodniczy obchodził także uroczystość nadania sali wykładowej w Kolegium Cieszkowskich imienia Profesora Jana Bogumiła Sokołowskiego. W ceremonii wzięli udział członkowie rodziny profesora Sokołowskiego, prezydent Tomasz Lewandowski, rektorzy Uniwersytetu oraz dziekani Wydziału Leśnego i Wydziału Medycyny Weterynaryjnej.

– Mówiło się o nim jako o malarzu i biologu. Oba te dary dostał od Boga i natury. Malarstwo wspierało jego pracę naukową i na odwrót – wspomina Wojciech Sokołowski. Syn profesora wyraził także nadzieję, że życie i dokonania ojca zainspirują studentów, którzy będą się uczyć w Sali im. Profesora Jana Sokołowskiego.

Jan Bogumił Sokołowski był znanym ornitologiem, profesorem i jednym z twórców Uniwersytetu Przyrodniczego. Propagował ochronę ptaków, m.in. projektował i wieszał budki lęgowe, a także pisał liczne książki, artykuły i broszury popularyzujące wiedzę przyrodniczą, które ilustrował własnymi szkicami.