Prawdopodobnie zanieczyszczenie pochodzi z nieszczelnego szamba mieszczącego się na terenie bazy rybackiej. Nieczystości przenikały do gruntu przez wiele lat i przedostały się do wody. Nieoficjalnie mówiło się o wycieku z szamba. – Nie można też wykluczyć, że zanieczyszczenie pojawiło się nie od strony lądu, ale od morza – twierdzi Henryk Nogala, sekretarz gminy Międzyzdroje, dodając, że z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że przyczyna zanieczyszczenia wody morskiej tkwi w bazie rybackiej.
Tymczasem z Bałtyku zostały pobrane kolejne próbki. Jeżeli wyniki okażą się pomyślne, to będzie można się znowu kąpać. Jeżeli nie, to w poniedziałek, 25 sierpnia zostaną pobrane kolejne próbki, znowu będzie trzeba czekać na wyniki… i tak do skutku. Tymczasem sezon zbliża się do końca, gdyż ratownicy WOPR strzegą plaży do 15 września. Zakaz kąpieli, który został wprowadzony przez powiatowego inspektora sanitarnego 7 sierpnia obowiązuje na blisko kilometrowym odcinku plaży.
Władze stawiły czoła tej sytuacji i teraz nieczystości spływają do szczelnego zbiornika. Urzędnicy będą pilnować, żeby szamba były systematyczniej wywożone, natomiast specjalistyczne służby zajmą się także odkażaniem plaży. Wszystkie szamba na tym terenie zostały opróżnione i zdezynfekowane. – Sytuacja jest zdiagnozowana. Te zbiorniki, których się nie da uszczelnić, zostały wyłączone, pozostałe naprawione – zapewniał. – Nasze służby codziennie będą opróżniać zbiorniki, żeby nie dopuścić do przelewania się ścieków. Wszczynamy też procedurę podłączenia 17 działających na tym terenie firm do kanalizacji miejskiej.
W ciągu czterech miesięcy teren dawnej bazy rybackiej, gdzie mieszczą się obecnie punkty gastronomiczne powinien być podłączony do kanalizacji. A póki co pozostaje czekać na pozytywne wyniki badań wody.
Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin
Komentarze (0)