Burmistrz Paczkowa zlecił ostatnio kontrolę pod katem selektywnej zbiórki na terenie miejscowości wchodzących w skład gminy. W następstwie zdemaskowano wiele nieprawidłowości. Deklaracje nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości.
– Niektórzy nie segregują a płacą za segregowane. To jest oszukiwanie samego siebie – mówi burmistrz Artur Rolka w rozmowie z radiem Opole. – W miejscowości Kamienica na 196 budynków jednorodzinnych, które zadeklarowały segregację, błędnie było segregowane w przypadku 61 numerów. W Unikowicach na 48 domów, 20 miało z tym problem – wymienia.
Problemy z segregacją mogą mieć różne podłoże, magistrat wskazuje m.in. na brak działań edukacyjnych i wiedzy na temat odpadów i do którego worka je wrzucać. Mieszkańcom sprawy nie ułatwiają również skomplikowane odpady wielomateriałowe.
Zdaniem Damiana Nowakowskiego z nyskiej spółki EKOM, problemy z segregacją występują właściwie w całym kraju, choć w samej Nysie dotyczą one przede wszystkim budynków wielorodzinnych.
– W zabudowach jednorodzinnych weryfikacja jest bardzo prosta, nie tylko przez pracowników odbierających odpady, ale również przez sąsiadów. Tam raczej takie nieprawidłowości nie występują. W przypadku zabudowy wielorodzinnej, tutaj mamy problem – dodaje.
Z relacji opolskiej rozgłośni wynika, że coraz więcej spółek komunalnych zwraca uwagę na brak wystarczających narzędzi dyscyplinujących osoby, które niewłaściwie segregują odpady. W przypadku domów jednorodzinnych można upominać, a w konsekwencji odmówić odbioru odpadów, to w przypadku blokowisk, nie można w żaden sposób ukarać osób, które wyrzucają odpady do niewłaściwych pojemników.
Źródło: Radio Opole
k
Komentarz #16578 dodany 2019-03-15 14:15:57
Oczywiście, Po co segregować, jak i tak nikt nie sprawdza, a nawet jak sprawdzi to co mi może taka gmina zrobić? - NIC