Deweloperzy budują w osiedlach mieszkaniowych kilometry rurociągów, które przedsiębiorstwa wod-kan muszą następnie odkupić, aby móc dostarczać wodę dla nowych mieszkańców.
– Deweloperzy ustalają często cenę wykupu na bardzo wysokim poziomie, czasem nawet wyższym niż rynkowe koszty budowy sieci – wyjaśnia dla “Pulsu Biznesu” Tadeusz Rzepecki, prezes Tarnowskich Wodociągów i przewodniczący rady IGWP.
Konflikty rozstrzyga sąd
Choć zasady przenoszenia własności urządzeń wodnych i kanalizacyjnych oraz roszczeń z tego tytułu reguluje art. 49 kodeksu cywilnego, nierzadko kwestie te muszą rozstrzygać sądy.
Prezes Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie” Dorota Jakuta w wypowiedzi dla “Pulsu Biznesu” ujawnia, że kwestia ceny przy nabywaniu przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne sieci wybudowanych przez inne podmioty jest istotnym problemem. Często dochodzi do sporów, które — z uwagi na rozbieżne stanowiska stron — kierowane są na drogę sądową.
Konieczne zmiany w prawie?
— Izba pracuje nad propozycją zmian przepisów do ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków. Zgodnie z nią przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne będzie mogło odmówić odpłatnego nabycia sieci, jeżeli nie została ona ujęta w wieloletnim planie rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych — mówi Dorota Jakuta w rozmowie z “PB”.
Pomysł nie spotkał się z akceptacją ze strony deweloperów. Jak wyjaśnia Przemysław Dziąg, radca prawny Polskiego Związku Firm Deweloperskich, w praktyce często plany te nie są uchwalane lub nie są realizowane albo też zostały uchwalone wiele lat temu i nie odpowiadają aktualnym potrzebom i kierunkom rozwoju przestrzennego gminy. Umieszczenie inwestycji wod-kan w planie nie gwarantuje również, że urządzenia powstaną w określonym czasie.
Komentarze (0)