“Większość próśb o interwencję otrzymaliśmy od południa do wieczora w czwartek. Tak, jak przewidywali meteorolodzy około godziny 22 silne wiatry ustały. Noc była stosunkowo spokojna, a strażacy mogli skoncentrować się na usuwaniu wcześniej zgłoszonych szkód i zabezpieczaniu budynków” – powiedział dyżurny kujawsko-pomorskiej straży pożarnej.
Głównie powalone drzewa i połamane konary
Wichury spowodowały straty we wszystkich powiatach regionu, a najwięcej w rejonie Bydgoszczy, Torunia i Inowrocławia. Przeszło 90 proc. zgłoszeń dotyczyło powalonych drzew, połamanych konarów i gałęzi, które spadły na jezdnie, place i budynki. Pozostałe są związane są z uszkodzeniami dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych, garażach i wiatach.
Uszkodzone budynki
We wsi Toporzysko, w powiecie toruńskim, w czasie załadunku na samochód przy użyciu dźwigu dużej bramy, wskutek silnego podmuchu wiatru doszło do jej przemieszczenia i przygniecenia jednej osoby. Poszkodowany został przetransportowany do szpitala.
Stosunkowo dużo uszkodzeń budynków jest w Skępem, w powiecie lipnowskim. Między innymi silny podmuch wiatru uszkodził poszycie i konstrukcję dachu na budynku klasztoru benedyktynów. W miejscowości Żużoły, w powiecie żnińskim, wiatr zerwał dużą część dachu z jednego z budynków.
——————-
Powiązane artykuły:
Ponad 10,3 tys. interwencji strażaków w związku z silnym wiatrem; bez prądu ok. 121 tys. odbiorców
Komentarze (0)