To kolejna z szeregu inicjatyw podejmowanych przez Katowice w trosce o środowisko naturalne, do której zaproszono mieszkańców w ramach projektu KatoObywatel. Wcześniej miasto m.in. rozdało wraz z partnerami domki dla jeży czy budki lęgowe dla ptaków, żeby w ten sposób zachęcić do dbania o zwierzęta.
Jak pomagać ptakom?
– Widzimy, jak duże jest społeczne zaangażowanie w tego rodzaju działania, które m.in. pomagają popularyzować wiedzę. W tym przypadku wiedzę o tym, jak pomagać ptakom, a przede wszystkim im nie szkodzić – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic. – W ręce mieszkańców oddajemy więc karmniki, ale też odpowiedzialność za ich właściwe użycie. Mamy nadzieję, że będzie to doskonała okazja do rodzinnego majsterkowania, a potem obserwowania ptaków i rozpoznawania gatunków – dodaje.
Zestaw zrób to sam
Do współpracy miasto zaprosiło Fundację Bobrowe Żeremia, która przygotowała zestawy “karmników do samodzielnego złożenia”. Składają się z powycinanych ze sklejki elementów karmnika, wkrętów, śrubokręta i papieru ściernego. Do zestawu dołączone są też: obrazkowa instrukcji montażu oraz plakat z informacją, jak i kiedy dokarmiać ptaki. Plakaty można powiesić w miejscu zamieszkania i podzielić się wiedzą z sąsiadami. Gdyby tego było mało, w internecie dostępne są materiały z warsztatów praktycznych pokazujące jak złożyć karmnik, link do filmu: https://youtu.be/f-fHCdSiog4
– Zestawy elementów do montażu to zachęta, żeby zrobić coś samodzielnie: dorośli z dziećmi, wnukami. To ułatwia nawiązanie relacji i więzi międzypokoleniowych. Nie kupujemy gotowego ze sklepu, ale sami możemy coś poskręcać. W ten sposób uczymy się też praktycznych umiejętności – mówi Marcin Bober, prezes Fundacji Bobrowe Żeremia.
Sklejka użyta do konstrukcji karmników to odpady z firmy produkującej meble. Fundacja odkupuje je, nadając im drugie życie. Sklejka jest wodoodporna, a w miarę upływu czasu może jedynie ściemnieć. Dlatego warto ją we własnym zakresie zaimpregnować farbą akrylową, pomalować daszek i elementy niemające bezpośredniego kontaktu z pożywieniem.
Dokarmiać czy nie dokarmiać?
Dokarmianie ptaków ma swoich przeciwników, ale wielu mieszkańców i tak to robi, nie zawsze dobrze. Dla ptaków najzdrowsze jest naturalne pożywienie, które same sobie znajdują. Jeśli już chcemy je dokarmiać, to robimy to teraz, czyli późną jesienią i zimą, gdy spadnie śnieg i chwyci mróz. – Ptaki szybko się przyzwyczają, że znajdą u nas pożywienie, dlatego nie możemy ich zawieść – przypomina Marcin Karetta z Górnośląskiego Koła Ornitologicznego. Radzi nawet zorganizować sobie zmiennika, który zadba, by nie było przerw w dostawie smakołyków do ptasiej stołówki. Trzeba też wiedzieć, jak i czym karmić. Przede wszystkim ptakom nie rzucamy chleba i innych resztek ze stołu, co w miastach jest prawdziwą plagą.
Nauka poprzez obserwację
Karmnik stanowi doskonały punkt do obserwacji. W mieście możemy zaobserwować kilkadziesiąt gatunków ptaków, w tym m.in. sikorki, grzywacze, wróble, kawki czy sroki. Im więcej zieleni w okolicy, zadrzewień i zakrzaczeń, a także „zachwaszczonych” nieużytków, tym większa różnorodność i ilość ptaków. Pojawiają się kowaliki czy sójki, kilka gatunków dzięciołów, można też obserwować gile, dzwońce, grubodzioby, sierpówki czy kwiczoły i kosy, dla których smakołykiem są jabłka. Jak jeszcze możemy w miastach zadbać o ptaki? – Przede wszystkim nie usuwać ich naturalnych kryjówek i miejsc żerowania – skupisk drzew i krzewów. Coraz więcej miast ostatnio sadzi drzewa na rozległych, jałowych do tej pory, zbyt często wykaszanych trawnikach. To cieszy. Można też myśleć o takim dobieraniu gatunków drzew, by tworzyły zasobne jadłodajnie dla naszych dzikich sąsiadów – podpowiada Marcin Karetta.
Jak zdobyć zestaw?
Aby zdobyć zestaw “KATOkarmnika” należy wysłać wiadomość wraz z krótkim uzasadnieniem, dlaczego powinien on trafić właśnie w nasze ręce oraz wskazaniem orientacyjnej lokalizacji karmnika (np. ulica) pod adres: [email protected]. Karmniki będą dostępne do wyczerpania zapasów.
Warsztaty praktyczne on-line dostępne są pod adresem: https://youtu.be/f-fHCdSiog4
Komentarze (0)