Parlament Europejski i Rada Ministrów Unii mają czas do końca grudnia na znalezienie kompromisu dotyczącego dyrektywy o recyklingu opakowań. Dyrektywa opakowaniowa wprowadziła nowe limity recyklingu opakowań szklanych, plastikowych i papierowych.

Eurodeputowani zgodzili się, co do punktu traktującego o ilości segregowanych (65%) i poddawanych recyklingowi (55%) opakowań w 2008 r. Brak jednak porozumienia w innych punktach dyrektywy. Parlament Europejski chce, by okres przejściowy dla Grecji, Portugalii i Irlandii trwał do 2010 r., podczas gdy Rada Ministrów Unii proponuje wydłużenia tego okresu o 2 lata.
Kolejną kwestią jest ustalenie nowych okresów przejściowych dla nowych członków (m. in. Polski). Według Rady Ministrów Unii okresy te powinny być ustalane zgodnie ze standardową procedurą, podczas gdy eurodeputowani domagają się prawa do współdecydowania w określeniu limitów czasowych. Jaki mógłby być tego efekt? Oczywiście skrócenie okresu przejściowego.
Parlament Europejski domaga się również kolejnych zaostrzeń przepisów w dyrektywie opakowaniowej oraz wymuszenia na państwach członkowskich stworzenia własnych narodowych programów promowania recyklingu.
Tymczasem, nawet jeśli dyrektywa opakowaniowa weszłaby w życie w 2008 r., nie będzie już w instytucjach...