Edward Kaczorek

Pojawiające się w ostatnim czasie coraz liczniejsze publikacje prasowe – rozumiane jako głos w dyskusji nad stworzeniem samorządowego lobbingu nt. wprowadzenia tzw. podatku śmieciowego, budzą szereg uzasadnionych kontrowersji, nie tylko natury prawnej.


Podatek ów miałby zostać wprowadzony dla wszystkich mieszkańców danej jednostki samorządu terytorialnego (po odpowiedniej zmianie ustaw) w drodze uchwały Rady Gminy, z pominięciem obowiązującej obecnie zasady w tworzeniu prawa miejscowego – referendum mieszkańców.
W istocie omawiany problem jest znacznie szerszy niż przedstawiają to artykuły, a ewentualne decyzje, jeśli nie będą do końca przemyślane, mogą mieć nieoczekiwane skutki dla mieszkańców, którzy do tej pory nie byli w ogóle zauważani albo ich rola w gospodarce odpadami była marginalizowana.
Odpady komunalne są tu towarem, przy pomocy którego następuje obrót znacznymi kwotami pochodzącymi bezpośrednio od mieszkańców bądź pośrednio pozyskiwanymi poprzez różne fundusze (w tym coraz częściej z dotacji unijnych).
Wspomnianymi funduszami współfinansowane są inwestycje infrastruktury technicznej służące odbiorcom odpadów, transportowi i ich przerobowi (utylizacji) bądź składowaniu.
Odpady gromadzi się w pojemnikach dostarczanych i opróżnianych przez koncesjonowanego przedsiębiorcę. Przedsiębiorcami zajmującymi się tą działalnością są firmy samorządowe i prywatne oraz drobne firmy transportowe.
W obecn...