Gdzie interes społeczny?
Polska Izba Gospodarki Odpadami zdecydowanie sprzeciwia się rozwiązaniom proponowanym w art. 2 projektu ustawy o zmianie ustawy o odpadach oraz o zmianie niektórych innych ustaw, które ograniczają wolność działalności gospodarczej na rynku gospodarki odpadami.
Prowadzą one do eliminowania przedsiębiorstw prywatnych z rynku i przejmowania go przez gminy i ich zakłady budżetowe.
Istota sporu między nami – przedsiębiorcami – a zwolennikami tzw. systemu komunalnego sprowadza się w zasadzie do odpowiedzi na podstawowe pytanie: czy rynek gospodarki odpadami, a w szczególności wywóz śmieci z nieruchomości powinien pozostać (tak jak obecnie) dziedziną działalności gospodarczej, czy też docelowo należy przywrócić w tym sektorze monopol gmin?
Wydawałoby się, że kwestia ta została już dawno rozstrzygnięta, gdyż na początku lat 90. ustawa o ochronie i kształtowaniu środowiska zniosła obowiązek wyłącznego korzystania z usług komunalnych zakładów oczyszczania. Dzięki temu w minionych latach powstały tysiące małych i średnich prywatnych przedsiębiorstw, skomercjalizowano lub sprywatyzowano setki dawnych niewydolnych, państwowych zakładów, a miasta pozyskały poważnych inwestorów zagranicznych. Podkreślić należy, że tak gruntowna modernizacja tego sektora odbyła się bez angażowania środków publicznych i przy utrzymaniu niskich cen za usługi dla ludności.
Mimo tych niewątpliwych sukcesów od połowy lat 90. w kolejnych ustawowych nowelizacjach przepisów...
Prowadzą one do eliminowania przedsiębiorstw prywatnych z rynku i przejmowania go przez gminy i ich zakłady budżetowe.
Istota sporu między nami – przedsiębiorcami – a zwolennikami tzw. systemu komunalnego sprowadza się w zasadzie do odpowiedzi na podstawowe pytanie: czy rynek gospodarki odpadami, a w szczególności wywóz śmieci z nieruchomości powinien pozostać (tak jak obecnie) dziedziną działalności gospodarczej, czy też docelowo należy przywrócić w tym sektorze monopol gmin?
Wydawałoby się, że kwestia ta została już dawno rozstrzygnięta, gdyż na początku lat 90. ustawa o ochronie i kształtowaniu środowiska zniosła obowiązek wyłącznego korzystania z usług komunalnych zakładów oczyszczania. Dzięki temu w minionych latach powstały tysiące małych i średnich prywatnych przedsiębiorstw, skomercjalizowano lub sprywatyzowano setki dawnych niewydolnych, państwowych zakładów, a miasta pozyskały poważnych inwestorów zagranicznych. Podkreślić należy, że tak gruntowna modernizacja tego sektora odbyła się bez angażowania środków publicznych i przy utrzymaniu niskich cen za usługi dla ludności.
Mimo tych niewątpliwych sukcesów od połowy lat 90. w kolejnych ustawowych nowelizacjach przepisów...