Norweski prym
Podczas gdy kraje Unii Europejskiej zastanawiają się, czy zdołają wypełnić wymagania dyrektyw dotyczących zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, w Norwegii już dawno osiągnięto wymagane progi odzysku. Dyrektywy nakładają na producentów obowiązek wzięcia odpowiedzialności za to, co produkują, czyli ponownego wykorzystania lub przetworzenia 80% komponentów i odpadów elektrycznych oraz elektronicznych niepotrzebnych urządzeń.
Norwegowie już w ubiegłym roku zbierali i poddawali recyklingowi ponad 90% elektrycznych i elektronicznych odpadów. To stawia ich na pozycji lidera w zbieraniu i przetwarzaniu zużytego sprzętu. W 2004 r. w Norwegii – dzięki pracy importerów, producentów oraz władz lokalnych – odzyskano 102 tys. ton elektrycznych i elektronicznych odpadów. – Zbiórka i przetwarzanie elektrycznych i elektronicznych odpadów jest najważniejszym osiągnięciem w gospodarce odpadami w Norwegii – powiedział Hlvard Holm, dyrektor generalny Norweskiej Agencji Kontroli Zanieczyszczeń.
Przeprowadzone analizy dają obraz szerokiej różnorodności odzyskiwanych produktów. Niemal wszystkie niepotrzebne domowe urządzenia, komputery oraz sprzęt oświetleniowy są oddawane producentom. Mniej chętnie zwracane są elektroniczne zabawki i telefony komórkowe.
Źródło: Edie News
(ak)


Unia ostrzega
Unia Europejska po raz ostatni ostrzegła ośmioro swoich członków (Wielką Brytanię, Estonię, Finlandię, Francję, Grecję, Włochy, Maltę i Polskę), aby przestrzegały dyrektyw dotyczących elektronicznych odpadów. Jeśli kraje te nie dostosują się do tych wymagań, zostaną zaskarżone do Trybunału. Celem dyrektywy WEEE jest wyegzekwowanie właściwego postępowania z odpadami elektronicznymi, które zawierają niebezpieczne materiały. Chodzi o to, aby były one zbierane, przetwarzane i ponownie wykorzystywane. Dyrektywa nakłada na producentów odpowiedzialność za to, co produkują, nawet z chwilą, gdy produkty te staną się odpadami. Powinna ona obowiązywać w całej Unii już od sierpnia 2004 r. Jedynie Wielka Brytania, Francja i Włochy nie zdołały wdrożyć obu dyrektyw: WEEE i siostrzanej dyrektywy RoHS (dotyczącej niebezpiecznych substancji). Substancje określone w tej dyrektywie zawierają metale ciężkie i wiele niebezpiecznych chemicznych związków, które mogą powodować astmę i raka oraz niszczyć mózg, nerki, wątrobę i system nerwowy.
W UE przyrost elektronicznego złomu wynosi 3-5% rocznie, co klasyfikuje go w grupie najszybciej wzrastających ilości odpadów (trzy razy szybciej przyrastających niż odpady domowe). Europejczyk produkuje przeciętnie 17-20 kg elektronicznych odpadów rocznie.
Źródło: Edie News
(ak)


Pełny recykling w Pomorskiem
W Żarnowcu na terenach należących do Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej powstanie fabryka przetwarzania plastikowych odpadów. Jej rozruch zaplanowano już na październik br. Do tego czasu na obszarze ponad 1 ha stanie przedsiębiorstwo o łącznej powierzchni ok. 3 tys. m2. Zakład utylizacji jest budowany ze środków Pomorskiego Towarzystwa Inicjatyw Ekologicznych z Gdańska. Na początek zostanie uruchomiona jedna linia technologiczna (docelowo mają być cztery), przeznaczona do pełnego recyklingu głównie tworzyw poliolefilowych, którą dostarczyła spółka Ekosystem. Szacunkowo zakład będzie utylizował ok. 250 ton odpadów plastikowych na miesiąc. Dostarczany do fabryki plastik zostanie przetworzony na szeroką frakcję węglowodorową, co będzie stanowiło bazę do produkcji paliw (benzyny, oleju napędowego). Ponadto efektem recyklingu będą ciężkie parafiny (masy bitumiczne, smoły, asfalty). Koszt przedsięwzięcia wyniósł blisko 6 mln zł.

Niezatuszowany wynalazek
Brytyjscy naukowcy z Derbyshire opracowali technologię, dzięki której można pozyskiwać węgiel z opon samochodowych. Pierwiastek ten ma służyć do produkcji taniego i ekologicznego tuszu do drukarek atramentowych. Zużyte opony poddawane są termicznej obróbce (w temperaturze 800ºC), dzięki czemu rozwarstwiają się na stopioną maź krzemionkową, stalowe druty, siarkę oraz bryłki węgla. Następnie, przy wykorzystaniu sita magnetycznego, wyłapuje się kawałki węgla i elementy metalowe. Odzyskany w ten sposób węgiel po oczyszczeniu nadaje się do ponownego wykorzystania w tuszach do drukarek. Wynalazek ma jeszcze jedną ekologiczną zaletę: w procesie recyklingu opon nie powstaje dwutlenek węgla, w odróżnieniu od rafinowania ropy, z której dotychczas pozyskiwano pył węglowy stosowany w tuszach.

Składowisko na kółkach
Od sierpnia po ulicach Poznania jeździ samochód z charakterystycznym napisem „Segregacja”, zakupiony przez Wysypisko Odpadów Komunalnych m. Poznania. Auto otrzymało nazwę Mobilny Punkt Gromadzenia Odpadów Problemowych (MPGOP) i jest przeznaczone do odbioru odpadów niebezpiecznych. Od maja br. poznaniacy mogą dostarczać baterie, przeterminowane leki, farby, oleje silnikowe czy zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny oraz świetlówki na specjalne stanowisko na wysypisku komunalnym w Suchym Lesie (kolejny taki punkt powstanie w listopadzie w centrum miasta). Dzięki zakupowi MPGOP mieszkańcy Poznania będą mogli oddać niebezpieczne odpady blisko swojego miejsca zamieszkania (harmonogram kursowania MPGOP jest dostępny na stronie www.zbwok.pl). Odbiór tych odpadów jest bezpłatny. Akcja skierowana jest tylko do mieszkańców, nie dotyczy zaś zakładów przemysłowych. Ma ona na celu wyselekcjonowanie ze strumienia odpadów komunalnych odpadów problemowych. Będą one magazynowane na WOK, a następnie przekazywane do utylizacji odpowiednim firmom. Samochód kosztował ponad 100 tys. zł.

Opakowaniowe porządki
W ramach programu Polskie Dni Recyklingu w 50 gminach województw podlaskiego, lubelskiego i mazowieckiego zostanie uporządkowana gospodarka odpadami opakowaniowymi. Program ten został opracowany przez Stowarzyszenie Green Way, we współpracy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku, Stowarzyszeniem Forum Opakowań Szklanych w Warszawie, Fundacją Recal, Hermes Recykling i GTX Hanex Plastic. Podstawowym celem projektu jest wprowadzenie jednolitego systemu gromadzenia i transportu odpadów opakowaniowych, zwiększenie ilości odzyskiwanych opakowań, zmniejszenie kosztów ich odzysku oraz poprawa estetyki w Gminnych Centrach Odzysku Surowców. Ciekawostką jest fakt, że realizacji programu podjęła się organizacja pozarządowa – Stowarzyszenie Green Way, a nie jak w przypadku podobnych przedsięwzięć – jednostka samorządowa. Projekt dofinansowany został ze środków EkoFunduszu kwotą 700 tys. zł, co stanowiło ponad 48% kosztów. Ze środków Fundacji zakupiono system wielkokontenerowych pojemników i odpowiedni środek do ich transportu, który umożliwi gromadzenie większej niż dotychczas ilości odpadów (MULTILIFT).

Inwestycja na miarę czasów
Jeśli terminowo odbędą się konieczne przetargi, jeszcze w tym roku w Kleszczowskiej Strefie Przemysłowej (woj. łódzkie) powstanie Regionalne Centrum Przetwarzania Odpadów. W Kleszczowie będą gromadzone odpady przemysłowe (pochodzące głównie z Elektrowni Bełchatów i Kopalni Węgla Brunatnego), komunalne, zbożowe, z tłuszczów roślinnych i zwierzęcych oraz karoserie samochodów, które następnie będą przetwarzane na gaz, włókna bazaltowe i dodatki do paliw. Zgodnie z szacunkami, inwestycja pochłonie 200 mln dolarów i stworzy 1500 nowych miejsc pracy. W projekt zaangażowały się miasta Bełchatów, Skierniewice i Pabianice, 11 powiatów regionu łódzkiego oraz Kleszczów – najbogatsza gmina wiejska w Polsce.

Nowy prezes BOŚ
Sergiusz Najar został powołany na stanowisko prezesa Zarządu Banku Ochrony Środowiska. Na zorganizowanej 17 sierpnia br. w Poznaniu konferencji prasowej zaznaczył, że pod jego kierownictwem Bank nadal będzie utrwalał swoją pozycję lidera w finansowaniu inwestycji w zakresie szeroko pojmowanej ekologii, a także dążył do pozyskania nowych klientów, stworzenia dodatkowej oferty oraz zwiększenia wyników finansowych BOŚ-u.

Kolumnę opracowała: Katarzyna Terek