Ubiegłe lata ukształtowały w świecie negatywną opinię o Polsce, jej samorządach, firmach czy produktach z napisem „Made in Poland”. Wielu Europejczykom słowo „Polska” i wszystko, co się z nim wiąże, kojarzy się z brudem i siermiężnością. W każdym razie na pewno nie z czystym środowiskiem i ekologią. Dla wielu polskich firm wytwarzających dobre i markowe produkty spożywcze (i nie tylko) jest to duży problem, bowiem trudno im wejść na hermetyczne rynki Unii Europejskiej. Tym bardziej że wiele przedsiębiorstw „starej” Unii obawia się konkurencji i widzi zagrożenie ze strony polskich firm. To samo dotyczy inwestycji w krajach poszerzonej Unii, w tym szczególnie w Polsce.
Na taki stan rzeczy można narzekać, ale wiadomo, jak ciężko jest wykreować dobrą markę, szczególnie przy tak złym i głęboko osadzonym postrzeganiu naszego kraju.
Jednym z doskonałych elementów kreowania wizerunku i marki samorządu, firmy czy produktu wśród mieszkańców krajów Piętnastki może być ekologia, która od dawna jest tematem nr 1 w rozwijających się państwach Unii Europejskiej. W opinii ekspertów marketingu, kreacja wizerunku samorządu, firmy czy produktu poprzez ekologię jest najtańszą, a jednocześnie najbardziej skuteczną formą reklamy w krajach „starej” Unii.
Narodowy Konkurs Ekologiczny „Przyjaźni Środowisku” jest jednym z niewielu tego typu przedsięwzięć organizowanych w Polsce, mających ugruntowaną pozycję i markę. Współorgani...