Pierwsze wrażenie było niepokojące – tym razem przeniesiono forum na drugie piętro w końcu korytarza. Rodziła się obawa, że frekwencja będzie znikoma. W poprzednich latach spotkania odbywały się w samym środku targów POLEKO, pomiędzy stoiskami i wielu słuchaczy trafiało tam przypadkowo, jednak większa ich część pozostawała na dłużej. 
Tym razem prelegentów tej części widowni pozbawiono, jednakże pocieszeniem było to, że przyjdą ci naprawdę zainteresowani. Tak się też stało. Frekwencja przerosła najśmielsze oczekiwania i po raz kolejny okazało się, że pozornie niszowy temat elektrorecyklingu jest zagadnieniem bardzo „na czasie”. Sala już pękała w szwach, gdy nastąpiło oficjalne powitanie przez prezesa firmy Abrys, Magdalenę Dutkę, oraz wystąpienie wygłoszone przez Wojciecha Koneckiego z CECED Polska. Za stołem prezydialnym zasiadła Kinga Kulesza z Ministerstwa Środowiska oraz Małgorzata Tomczak z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Projekty i statystyki
Z pierwszego referatu przedstawiciela Ministerstwa dowiedziano się o stanie przygotowań nowelizacji ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym oraz jej głównych tezach. Jedną z podstawowych proponowanych zmian jest wprowadzenie obowiązkowych poziomów zbierania. Wynika to z troski o wypełnienie zapisanego w dyrektywie obowiązku osiągnięcia zbiórki na poziomie 4 kg na mieszkańca oraz z negatywnych wniosków z obserwacji rozwoju działającego obecnie systemu. Pewne zmiany czekają nas również w sposobie rozliczania zabezpieczenia finansowego, które miałoby być przekazywane na poczet opłaty produktowej. W przepisach dotyczących prowadzących zakłady przetwarzania największą zmianą byłoby zobowiązanie ich do nieodpłatnego przyjęcia zużytego sprzętu pochodzącego z gospodarstw domowych. W przepisach odnoszących się do organizacji odzysku przewidziano zrównanie ich w prawach i obowiązkach z wprowadzającymi sprzęt w chwili, gdy zawierana jest pomiędzy nimi umowa. Ponadto w projekcie ustawy proponuje się, aby organizacja odzysku była zobowiązana przeznaczać na cele edukacji ekologicznej 2% swoich przychodów.
M. Tomczak jak zwykle z wielką swadą przytoczyła najnowsze wyniki systemu zbierania, przedstawiając dane, na które wielu zebranych czekało z niecierpliwością. Okazało się, że notowany jest znaczny progres we wszystkich wskaźnikach zbiórki i przetwarzania. Niestety, mimo znacznego wzrostu w porównaniu do pierwszego raportowanego okresu, daleko nam do zakładanych w dyrektywie wielkości. Pomimo znacznej poprawy jakości składanych deklaracji, nadal pojawia się wiele pomyłek w składanych w raportach do GIOŚ. Ze statystyk wynika, że zarejestrowanych jest ok. 2700 wprowadzających, 6400 zbierających i ponad 100 zakładów przetwarzania. Dyskusję wywołała przytoczona liczba ponad 60 zarejestrowanych recyklerów. Komentowano, że tylko w teorii jest to wielkość wystarczająca. Kolejny prelegent, mecenas Piotr Nowakowski z kancelarii prawnej Błażejewska&Nowakowski&Szołajski Radcowie Prawni z Warszawy, specjalizującej się w kwestiach prawa ochrony środowiska, zauważył, że właśnie rejestracja hut jako recyklerów może determinować sprawność całego przyszłego systemy – chodzi tu o obowiązkowe poziomy odzysku i recyklingu, jakie zaczną obowiązywać już w 2008 r. Mecenas przypominał, że GIOŚ honoruje zaświadczenia tylko od zarejestrowanych podmiotów. Może się więc okazać, że jeśli zakład przetwarzania przekaże elementy zdemontowanego zużytego sprzętu do huty, która nie jest zarejestrowana w GIOŚ, otrzymane potwierdzenie nie będzie miało prawnej wartości. Oznaczać to będzie, że pomimo fizycznego osiągnięcia zapisanych w ustawie poziomów odzysku i recyklingu raportowane poziomy będą znacznie niższe, a surowe kary w postaci opłaty produktowej zapłacą wprowadzający.
Elektryzująca dyskusja
W rozgorzałej na ten temat dyskusji wziął udział W. Konecki, który rekomendował organizacjom odzysku i wprowadzającym, aby w skrajnej sytuacji, gdy nie ma zagwarantowanego poświadczenia recyklingu, wstrzymać zbieranie, a co za tym idzie cały system, w celu uniknięcia drakońskich kar. Zaapelowano do Ministerstwa, aby wprowadzono odpowiednie zapisy ustawowe, odzwierciedlające realia rynkowe i niedopuszczające do paraliżu całego systemu. Niestety, w dyskusji na ten temat nie uczestniczył już przedstawiciel Ministerstwa, więc pozostaje mieć nadzieję na dostarczenie odpowiedniego komunikatu drogą elektroniczną.
Kontynuując swój referat, mecenas Nowakowski zwrócił uwagę, że propozycja nowelizacji nie rozwiązuje także problemów systemu zbierania, np. rejestracji punktów skupu złomu jako zbierających. Dyrektor Kinga Zgierska z Izby Przemysłowo-Handlowej Gospodarki Złomem ripostowała, wskazując na główne problemy z rejestracją, jakie napotykają punkty skupu złomu i recyklerzy. Obiecała również przedyskutować potrzebę rejestracji hut w systemie GIOŚ.
Krzysztof Krauze z Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Poznaniu jak zwykle w energiczny i barwny sposób przedstawił działania miasta w zakresie zbiórki odpadów, ze szczególnym uwzględnieniem zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Zaprezentował spoty reklamujące zbiórkę sprzętu w lokalnej telewizji i prasie, a także system „gratowozów”. Zachęcał również do współpracy organizacje odzysku. Do udziału w debacie podsumowującej konferencję zaproszono przedstawicieli organizacji odzysku AURAEKO, ElektroEko, ERP Polska, związku pracodawców RTV/IT – ZIPSEE oraz OIGR.
Na temat recyklingu zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego będzie można usłyszeć 15 kwietnia na ogólnopolskiej konferencji organizowanej w Warszawie przez firmę Abrys.
 
Wojciech Konecki
CECED Polska, Warszawa