W dyskusjach dotyczących partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP) przewija się teza, podnoszona przez zwolenników tej metody wykonywania zadań publicznych, że realizacja przedsięwzięć na zasadach PPP umożliwia optymalną alokację ryzyka pomiędzy stronę publiczną i prywatną. O co tu chodzi?
Warto się temu przyjrzeć na przykładzie przedsięwzięcia, jakim jest budowa i eksploatacja autostrady. Wbrew pozorom, dzięki trzem projektom realizowanym przez Stalexport Autostrada Małopolska (SAM) na odcinku Katowice – Kraków, Autostradę Wielkopolską (AW) na odcinku Świecko – Nowy Tomyśl – Konin i Gdańsk Transport Company (GTC) na odcinku Gdańsk – Grudziądz, doświadczenia Polski w tej dziedzinie są niemałe. Dwa kolejne projekty są w trakcie przygotowania. Warto zatem rozważyć to zagadnienie, tym bardziej że w dyskusjach padały również bardzo krytyczne oceny zrealizowanych już inwestycji.
Stały konflikt interesów
W przedsięwzięciach autostradowych, realizowanych na zasadach PPP, mamy do czynienia z wieloma podmiotami. Ministerstwo Infrastruktury, Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) oraz Ministerstwo Finansów można określić wspólną nazwą – strona publiczna. Po stronie tej występują jeszcze inne instytucje, takie jak wojewodowie lub Bank Gospodarstwa K...