Konieczność poszukiwań rozwiązań alternatywnych dla tradycyjnego kanalizowania wód opadowych jest obecnie oczywista. Potrzeba wynika ze względów zarówno technicznych, jak i ekonomicznych oraz ekologicznych. Istotą problemu jest to, aby rozwiązania zastępcze były technicznie skuteczne, wiązały się z kosztami na akceptowalnym poziomie dla konkretnego inwestora oraz nie powodowały tworzenia kolejnych zagrożeń – ani sanitarnych, ani technicznych.
W efekcie podstawowymi formami alternatywnego zagospodarowania wód opadowych powinny być funkcje retencji i rozsączania do gruntu (względnie ich kombinację).
Zależnie od warunków lokalnych mogą być one realizowane rozłącznie lub łącznie z przewagą wynikającą z określonych potrzeb. Obecnie trudno mówić o racjonalnych motywacjach dualizacji instalacji wodociągowych, a praktyczne użycie wody opadowej sprowadza się do zastosowań poza budynkiem. Wbrew opiniom grupy entuzjastów na pewno nie jest to „woda darmo z nieba”, gdyż instalacja wiąże się z koniecznością sporych dodatkowych inwestycji. Ponadto istnieje problem odpowiedniej organizacji powierzchni, z której zostanie odebrana woda.
Właściwe dobrane urządzenie powinno zapewnić szybki odbiór spływu, zatrzymanie masy wody do czasu jej przesiąknięcia do podłoża, odprowadzenia do urządzeń kanalizacyjnych czy innego wykorzystania, a w przypadku rozsączania – odpo...