Tematyka planowania strategicznego często jest podejmowana – mówi się nawet, że temat ten nie stanowi już wyzwania intelektualnego, że strategii przypisuje się zbyt dużą wagę, a za małą – wprowadzaniu jej w życie. Uwaga ta nie jest bezzasadna w przypadku polskich samorządów. Nierzadko bowiem strategia po uchwaleniu trafia na półkę, stając się martwym dokumentem, a coroczny budżet, który powinien zapewniać jej realizację, jest opracowywany w oderwaniu od niej.
Strategia rozwoju, która istnieje niezależnie, tzn. gdy nie jest powiązana z innymi elementami planowania rozwoju, nie ma znaczenia praktycznego.
Z rozważań przeprowadzonych w poprzednich wydaniach „Przeglądu Komunalnego”1, 2,wynika, że przystąpienie do planowania strategicznego wymaga dostosowania procesu planowania do charakteru lokalnej wspólnoty samorządowej oraz przyjęcia określonej koncepcji rozwoju. Za Franciszkiem Piontkiem przyjęto, że istotą rozwoju jest „trwała poprawa jakości życia współczesnych i przyszłych pokoleń poprzez kształtowanie właściwych proporcji między trzema rodzajami kapitału: ekonomicznym, ludzkim i przyrodniczym”3.
Skuteczne planowanie strategiczne wymaga spełnienia określonych warunków – oparcia działania na solidnych podstawach. Natomiast strategii rozwoju spełniającej wymagane kryteria należy otworzyć drzwi do realizacji...