Wokół odpadów
Zero odpadów
Sealed Air z siedzibą w New Jeresy zajmuje się projektowaniem różnego rodzaju znanych z życia codziennego opakowań, m.in. plastikowych butli na wodę. Firma ogłosiła, iż 60% jej zakładów produkcyjnych osiągnęło w 2010 r. poziom „zero procent” odpadów trafiających na składowiska. Dział badawczy przedsiębiorstwa zajmuje się opracowywaniem urządzeń do przerobu swoich odpadów i używania ich m.in. do produkcji betonowych bloczków, materiałów do wykładania dachów oraz elementów infrastruktury torów kolejowych. Obecny dyrektor przedsiębiorstwa, Vince Herran, jest dumny, iż przy produkcji zużywane jest 95% surowca. Sukces związany z ogłoszonym hasłem „zero odpadów” to rezultat kilku programów, które zostały wdrożone poprzez synergię dostaw surowców do odbiorców, odbioru zużytych odpadów, a także podnoszenie wydajności przerobu, powiązane z wytwarzaniem precyzyjnych urządzeń do takich zadań.
Szyby z „zielonej tarczy”
Przedsiębiorstwo produkujące szyby do samochodów, JN Phillips Glass z Woburn w USA, przerobiło 453 592 kg szkła i plastiku pochodzącego z szyb samochodowych. Nastąpiło to w ramach programu Greenshield, co można przetłumaczyć jako „zielona tarcza”. Już w 2010 r. firma zobowiązała się do recyklingu wszystkich wymienianych szyb. JN Phillips Glass zbiera wymieniane szyby samochodowe w dwóch rejonach w Nowej Anglii i przewozi je do recyklingowego partnera. Linie recyklingowe zakładów oddzielają szkło od poliwinyli. Sproszkowane szkło jest używane do produkcji włókien szklanych stosowanych do izolacji termicznych oraz do wzmacniania betonu. Plastiki natomiast są zużywane do produkcji warstw klejowych o różnych zastosowaniach. Firma planuje każdego roku przetwarzać 2 267 961 kg odpadów z wymienianych szyb.
Nowe propozycje EPA
Amerykańska EPA (The Environmental Protection Agency – Agencja Ochrony Środowiska) zaproponowała nowe standardy, które miałyby obniżyć o 45% ilość tak zwanego „total organic air toxics emissions”, czyli indeksu wytwarzania toksycznych substancji organicznych, które są uwalniane do atmosfery przy produkcji PCV. Regulacje mają dotyczyć takich związków jak chlorek winylu, chlorowodór, oraz dioskyny i furany. Wszystkie uczestniczą w procesach produkcji tego bardzo popularnego polimeru. Agencja odniosła się także do ogólnych zasad obchodzenia się z tymi związkami w praktyce przemysłowej. Pierwsze uregulowania datuje się na 2002 r., jednak od tego czasu nastąpił taki rozwój technologii, iż agencja zdecydowała się „zacieśnić” standardy i wskazać na nowe – niższe dopuszczalne poziomy emisji. Regulacje opracowano szczegółowo dla różnych procesów przemysłowych w ramach wytwarzania PCV. Obostrzenia dotyczą także poziomów emisji zanieczyszczeń, jakie mogą trafić do strumieni odpadów wyprowadzanych do ścieków. Dokument przygotowany przez ministerstwo ma aż 389 stron i będzie implementowany głownie w dużych zakładach w USA zajmujących się PCV. EPA ocenia, że wprowadzenie nowych zasad obniży ilość szkodliwych substancji o ok. 1424 ton rocznie – w tym o ok. 122 ton chlorku winylu i prawie 30 ton chlorowodoru. Oznacza to zmniejszenie ilości toksycznych dla środowiska odpadów o 45%. Koszt przedsięwzięcia to ok. 15,6 mln dolarów, które będą musiały wydać firmy.
Lodówki na ołówki
Producent długopisów, firma BIC, rozpoczęła produkcję ołówków z polistyrenu pochodzącego ze starych lodówek. Materiał jest dostarczany przez firmę Axion Polymers. Ciekawą właściwością tworzywa pozyskiwanego z plastikowych części zamrażarek jest plastyczność i kolor podobny do cedrowego drzewa. Oznacza to, iż ołówki można ostrzyć w tradycyjny sposób, używając zwyczajnych temperówek. Jakkolwiek tradycyjne ołówki są ekologiczne i pochodzą ze źródeł odnawialnych, to ich produkcja jest czasochłonna i wiąże się z wytwarzaniem dużej ilości odpadów. Nowy ołówek będzie promowany jako zielony produkt dla nastawionych na ekologiczne wyroby konsumentów. Firma będzie zdolna do wytworzenia ok. 640 ołówków z materiałów z jednej lodówki, co zapobiegnie emisji 2300 ton dwutlenku węgla.
Coca-Coli się nie udało
Przedsięwzięcie recyklingowe w ramach join-ventrures realizowane przez Coca-Colę i United Resource Recovery rozpoczęte w południowej Karolinie dwa lata temu zakończyło się niepowodzeniem. Chociaż żadna ze stron tego nie potwierdziła, zwolniono wszystkich pracowników stworzonej firmy. Stało się tak głównie dlatego, iż koncern Coke nie dopilnował stosowania odpowiedniej ilości składników nadających się do recyklingu w swoich butelkach. Pod koniec ubiegłego roku miało ich być 10% w butelce, a do 2015 r. poziom ten miał wzrastać. W związku z tym fabryka zajmująca się recyklingiem nie była zdolna do wdrożenia efektywnych polityk technologicznych, aby z jednej strony sprostać wymaganiom technicznym, dotyczącym odpowiedniej ilości surowca, a z drugiej zapewnić odpowiednią opłacalność. Aż trzykrotnie przeprojektowywano linie technologiczne, co wiązało się m.in. ze zmianami ciężaru i designu samej butelki. Firma nigdy nie zrealizowała drugiej linii technologicznej, która pozostała w fazie projektu. Coca-Cola w związku z klęską programu straciła 45-50 mln dolarów. Przedsiębiorstwo posiada zakłady we Francji, Austrii, Meksyku, Szwecji i na Filipinach.
Recyklingowy wstyd
Albuquerque to największe miasto w stanie Nowy Meksyk w USA, które posiada aż dwa duże uniwersytety i jednocześnie będące prężnym ośrodkiem przemysłowym. Miejscowość ta słynie nie tylko z zawodów baloniarskich, ale również z tego, że poddaje recyklingowi tylko 6% swoich odpadów. Jest to bez wątpienia jeden z najniższych poziomów w całym kraju. Ostatnie centrum recyklingu zostało otwarte w tej miejscowości w 1990 r. i od tego czasu miasto nie inwestowało w infrastrukturę umożliwiającą zagospodarowanie swoich odpadów. Miasto rozbudowało się i wzrosła konsumpcja, co przełożyło się na piętrzące się góry odpadów. Obecnie burmistrz miasta pod wpływem nacisków z różnych stron rozpoczął prace nad stworzeniem partnerstwa publiczno-prywatnego w celu wybudowania infrastruktury recyklingowej, postawienia centrum recyklingowego i poprawienia świadomości ekologicznej mieszkańców dzięki akcjom propagandowym. Jedna z firm recyklingowych zdecydowała się na współpracę i wybuduje obiekt wart milion dolarów.
Konsultacje w sprawie plastikowych toreb
Komisja Europejska przeprowadza konsultacje społeczne dotyczące skutecznego spososbu na ograniczenie stosowania plastikowych toreb na zakupy. Nie wiadomo, czy lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie opłat i opodatkowania, czy też np. zakaz korzystania z tych toreb w całej Unii. Pytania te mają również na celu zebranie opinii na temat szerszego propagowania opakowań biodegradowalnych oraz tego, czy wymogi w zakresie kompostowania i biodegradacji określone w unijnej dyrektywie w sprawie opakowań są odpowiednie.
–Pięćdziesiąt lat temu prawie nikt nie słyszał o plastikowej torbie jednorazowego użytku. Teraz torby takie – po kilkuminutowym wykorzystaniu – zanieczyszczają nasze środowisko przez dziesiątki lat. Jednak podejście społeczeństwa zmienia się i widać powszechną wolę zmian w tym zakresie. Dlatego rozważamy wszystkie możliwe rozwiązania, łącznie z ogólnounijnym zakazem stosowania plastikowych toreb na zakupy. Zależy nam na opinii możliwie dużej liczby osób, by uzupełnić nasze analizy naukowe oraz by ulepszyć strategię w tej kwestii – stwierdził Komisarz UE ds. środowiska – Janez Potočnik.
Ankieta konsultacyjna znajduje się pod adresem http://ec.europa.eu/yourvoice/consultations/index_pl.htm. Można ją wypełniać do sierpnia br.
(kg)
Stop dla kadmu
W UE od grudnia br. będzie obowiązywał zakaz stosowania kadmu we wszystkich rodzajach biżuterii (z wyjątkiem antyków), we wszystkich tworzywach sztucznych oraz w pałeczkach do lutowania, które są stosowane do łączenia niepodobnych materiałów. Kadm to substancja rakotwórcza i toksyczna w środowisku wodnym.
– Zakaz stosowania kadmu w biżuterii będzie chronić konsumentów, szczególnie dzieci. Jest on także korzystny dla środowiska, bo wolne od kadmu tworzywa sztuczne będą w mniejszym stopniu je zanieczyszczać. Przepisy te zachęcają do recyklingu odpadów polichlorku winylu (PCW), co stanowi istotny postęp w wysiłkach na rzecz oszczędzania zasobów – powiedział europejski komisarz ds. środowiska – Janez Potočnik.
Nowy zakaz zostanie wymieniony w załączniku XVII do rozporządzenia REACH.
(kg)
Na podstawie stron internetowych: www.europeanplasticsnews.com, http://plasticsnews.com,
www.recyclingnewsportal.com, www.santafenewmexican.com opracował Rafał Hille