Europa na mapie
Pod koniec maja br. Komisja Europejska i Europejska Agencja Środowiska, w ścisłej współpracy ze Wspólnym Centrum Badawczym, opublikowały mapy zanieczyszczeń powietrza pochodzących z rozproszonych źródeł. Ogólnoeuropejski rejestr ma zwiększyć zaangażowanie Europejczyków w proces podejmowania decyzji wywierających wpływ na środowisko. Nowe narządzie stanowi uzupełnienie danych dotyczących emisji z poszczególnych instalacji przemysłowych, zawartych w Europejskim Rejestrze Uwalniania i Transferu Zanieczyszczeń (E-PRTR). – Mapy są dowodem na to, że jesteśmy naprawdę zaangażowani w rozpowszechnianie wiedzy na temat źródeł zanieczyszczenia wśród wszystkich obywateli – zaznaczył unijny komisarz ds. środowiska, Janez Potočnik. E-PRTR zawiera dane przekazywane przez poszczególne instalacje przemysłowe (źródła punktowe), a teraz także informacje na temat emisji z transportu drogowego, żeglugi, lotnictwa, ogrzewania budynków, rolnictwa i z małych przedsiębiorstw (źródła rozproszone). Nowy, kompleksowy zestaw 32 map umożliwia podgląd z przybliżeniem 5×5 km miejsc, z których uwalniane są emisje. Mapy zawierają informacje na temat emisji tlenków azotu (NOX), tlenków siarki (SOX), tlenku węgla (CO), amoniaku (NH3) i pyłu zawieszonego(PM10). – Obywatele, którzy za pomocą tych map uzyskali dostęp do informacji na temat znajdujących się w pobliżu ich miejsca zamieszkania źródeł zanieczyszczenia powietrza, takich jak transport, gospodarstwa domowe i inne, mogą podejmować działania i żądać od władz poprawy sytuacji – stwierdza prof. Jacqueline McGlade, dyrektor wykonawczy Europejskiej Agencji Środowiska. Nowe mapy informują o lokalnych źródłach zanieczyszczenia powietrza oraz umożliwiają uzyskanie powiększonego obrazu ich sąsiedztwa. Ponadto eksperci zajmujący się jakością powietrza mogą wykorzystywać te dane dla celów modelowania, a tym samym do oceny skutków lokalnych emisji dla środowiska. W nadchodzących latach w rejestrze znajdą się informacje dotyczące emisji ze źródeł rozproszonych do wody i gleby. Dane zebrane w E-PRTR są aktualizowane w maju każdego roku. Oprócz informacji pochodzących z 27 państw członkowskich Unii Europejskiej, obejmuje on również dane ze Szwajcarii, Islandii, Liechtensteinu i Norwegii. Od 2011 r. swoje materiały do E-PRTR przekazuje również Serbia.
 
Paliwo z butelki
W irlandzkiej miejscowości Portlaoise otwarto zakład przetwarzający plastik na olej napędowy, benzynę lub naftę. Jest to pierwsza na świecie taka instalacja, zbudowana oraz eksploatowana przez prywatną firmę i mająca przynosić zyski.
Dzięki technologii wykorzystywanej przez firmę Cynar istnieje szansa na to, że ogromne ilości tworzyw sztucznych, trafiające dziś na składowiska odpadów lub do spalarni, będą zamieniane w paliwa płynne. Instalacja jest w stanie przetworzyć 10 ton plastiku dziennie i z każdej z nich pozyskać 700 litrów oleju napędowego, 200 litrów benzyny lub 100 litrów nafty. Firma odkupuje odpady z tworzyw sztucznych od przedsiębiorstw zajmujących się ich segregacją, a odzyskane paliwa są odsprzedawane do hurtowni. Cynar negocjuje możliwość postawienia kolejnych zakładów w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Francji i Niemczech. Dziś już wiadomo, że dziesięć z nich powstanie dla przedsiębiorstwa Sita UK. Pierwszy zostanie zlokalizowany w Cork, a jego zdolności przetwórcze będą dwukrotnie przewyższały przepustowość zakładu w Portlaoise. – Przekonałem się, że największym problemem w przemyśle zajmującym się odpadami jest plastik. Rozpocząłem więc poszukiwania rozwiązań tego problemu – mówi założyciel Cynar Michael Murray. Niestety, dostępne jeszcze kilka lat temu metody przetwarzania plastiku nie sprawdzały się w zastosowaniach komercyjnych. W końcu udało się opracować i opatentować technologię opartą na pirolizie i destylacji, którą z powodzeniem wykorzystuje się w zakładzie w Portlaoise. Większość klientów, z którymi firma negocjuje budowę kolejnych instalacji, to przedsiębiorstwa zajmujące się odpadami, które chcą wykorzystywać pozyskane paliwo w swoich pojazdach.
 
Bezprzewodowe ładowanie
Północnoamerykański oddział japońskiej firmy Yazaki oraz amerykańska firma Evatran pracują nad wdrożeniem bezprzewodowego systemu ładowania samochodów elektrycznych. Jego wprowadzenie wyeliminuje konieczność podłączania pojazdów do źródeł zasilania.
Technologię pod nazwą Plugless Power będzie można stosować w każdym budynku, ponieważ system zajmuje pojedyncze miejsce parkingowe. Do ładowania baterii pojazdów mechanizm wykorzystuje zjawisko indukcji elektromagnetycznej. Głównymi elementami, z których składa się Plugless Power, są: znajdujący się w podwoziu samochodu adapter oraz blok nadawczy, nad którym parkuje się pojazd. Ten drugi automatycznie ustawia się po zaparkowaniu samochodu w odległości od 6 do 8 cm od adaptera. System jest zdolny do transferu energii do 3,3 kW, czyli mocy wymaganej przez większość samochodów elektrycznych. Jego wydajność sięga 90%, co zapewnia tak samo szybkie ładowanie pojazdu jak w przypadku tradycyjnych metod. Porozumienie pomiędzy twórcą technologii a doświadczonym dostawcą części do samochodów elektrycznych ma doprowadzić do udoskonalenia zastosowanych rozwiązań i wypromowania systemu Plugless Power wśród producentów pojazdów.
Na podstawie stron internetowych: www.ec.europa.eu, www.yazaki-na.com, www.pluglesspower.com i www.envirocentre.ie przygotował Łukasz Bandosz