Wokół odpadów świat
Nie tylko chiński problem
Od stycznia do kwietnia br. Chiny musiały zredukować import odpadów PE-LD, gdyż magazyny są pełne tego surowca. Stało się tak, pomimo że zakontraktowany materiał znajdował się już na statkach w drodze do Państwa Środka, a ceny szybko wzrastały. Długotrwały popyt w Chinach na te surowce mocno wywindował jego cenę. Ograniczenie zakupów spowodowało, iż np. niemieccy przedsiębiorcy pozostali z dużymi ilościami odpadów, których nie udało się odsprzedać nikomu innemu. W połowie tego roku, po nasyceniu rynku i przestraszeniu kontrahentów, chińscy przemysłowcy mogli za korzystną cenie kupować lepszy jakościowo materiał. Analogicznie było w przypadku PET, również masowo eksportowanego do Chin. Po początkowym spadku zainteresowania tym surowcem ceny ustalono na o wiele niższym niż satysfakcjonujący sprzedawców z Europy poziomie. Dzieje się tak w czasie, gdy Komisja Europejska dyskutuje nad sposobami postępowania z tymi odpadami, zasadami synchronizacji rynku w obrębie UE oraz nowymi regulacjami sprzedaży złomu elektronicznego typu flame-retardant (ok. 9 mln ton powstaje w Europie) do krajów, które nie są członkami OECD.
Nie zmieni to jednak tego, że głównym rozgrywającym na rynku tego typu odpadów będą Chiny, które ustalają ceny. Chińskie wahania zapotrzebowania na surowce mogą więc wpływać destabilizująco nie tylko na rynek odpadów w UE, ale też na całą gospodarkę państw europejskich.
Nielegalny ciężki złom
IMB (the International Martime Bureau), wyspecjalizowany oddział ICC (International Chamber od Commerce), zidentyfikował zaplanowany i nielegalny przewóz drogą morską metali ciężkich zawartych w odpadach przemysłowych do azjatyckich portów. Jak się okazało, w sprawę zamieszana była jedna z firm z Austrii. IMB została założona w 1981 r. jako organizacja działająca przeciwko nielegalnemu transportowi morskiemu i przestępczości morskiej. Obecnie zakres działania został rozszerzony na obszary związane z nielegalnym handlem odpadami. Stworzono także system śledzenia statków na całym świecie pod kątem wykrywania nielegalnego obrotu surowcowego. Podstawą do działania w tym przypadku okazało się połączenie wątków związanych z fałszywymi dokumentami przewozowymi oraz właśnie systemem potwierdzeń legalności przewozu, nad którym pracowano od kilku lat. Dzięki organizacji udało się powstrzymać nielegalny wwóz metali, które mogły wpłynąć na pogorszenie stanu środowiska naturalnego tych krajów. Nie jest to pierwszy sukces IMB, które wielokrotnie udaremniło już nielegalny obrót towarami. Jednak rym razem instytucja zaangażowała się w działalność na rzecz ochrony środowiska.
Miliard butelek
Eco Plastics w Wielkiej Brytanii zakomunikowało, że od momentu rozpoczęcia działalności, czyli od 2010 r., posortowało miliard plastikowych butelek. Firma została odbudowana po tym, jak zniszczył ją pożar w sierpniu 2009 r. Moc przerobowa zakładu wynosi ok. 100 tys. ton rocznie. Przedsiębiorstwo zawarło posiada umowę z dużą firmą na odbiór przerobionych granulatów plastikowych. Ponadto szczyci się tym, że do końca przyszłego roku będzie zdolne do przerobu połowy produkowanych w kraju plastików. Wielka Brytania odzyskuje mniej niż 50% tworzyw sztucznych, które wprowadza na rynek. Przy założeniu, iż społeczeństwo bardziej zaangażuje się w selektywną zbiórkę, wartość tę można znacząco zwiększyć. Istotne jest to, iż poprzez takie działania wiele polimerów wróci w nowej postaci na rynek, co pozwoli zaoszczędzić i energię.
Rtęciowy Frankenstein
Każdego roku tysiące ton toksycznej rtęci są uwalniane do środowiska. Większość z nich opada na dno zbiorników wodnych, gdzie przeobraża się w wyniku skomplikowanych procesów w metyl rtęciowy, metaloorganiczny związek. Następnie rtęć zostaje włączona w łańcuch pokarmowy i choćby poprzez konsumpcje ryb dostaje się do organizmu człowieka. Opublikowane w jednym z czasopism badania naukowe przedstawiają bakterię zdolną nie tylko do przeżycia w wysoko toksycznym środowisku rtęciowym, ale także do pochłaniania jej związków. Bakteria została stworzona w laboratorium Inter American University w Puerto Rico. Jest ona tworem hybrydowym, składającym się także z niektórych genów myszy. Genetyczny frankenstein jest zdolny do usuwania 80% rtęci znajdującej się w roztworach wodnych w ciągu pięciu dni. Naukowcy prowadzący badania twierdzą, iż bakteria nie tylko pozwoli oczyścić jeziora i rzeki, ale zapewni również możliwość przemysłowego odzysku rtęci. Zawiesinę bakteryjną da się łatwo zebrać i przez podgrzanie odzyskać „żywe srebro”.
Recyklingowa kampania
Rynek materiałów w Wielkiej Brytanii odznacza się coraz niższymi cenami i coraz mniejszą trwałością wielu produktów. Przedsiębiorstwo zajmujące się recyklingiem tekstyliów w południowo-wschodniej Anglii postanowiło rozszerzyć swoje usług i związane z przyjmowaniem niepotrzebnych rzeczy o nowe punkty typu drop-off, czyli miejsca gdzie można zostawić to, co znoszone i nieprzydatne, a przy tym zarobić parę groszy. Ideą przedsięwzięcie jest zapobieganie trafianiu wyrobów tekstylnych na składowiska odpadów, gdyż, wg oceny firmy, dzieje się tak z 1 mln ton tkanin rocznie.
Znakiem przedsięwzięcia jest zielona literka „C” ze strzałką w jej wnętrzu, najlepiej oddającą ideę recyklingu. Punkty, które przyjmują odpady materiałowe, zostały zaopatrzone właśnie w takie nalepki i standy. Firma szczyci się tym, że w ciągu dwóch lat zebrała się 1,7 tys. ton odpadów. Obecnie otwarto sześć nowych punktów, a w każdym z nich znajdą zatrudnienie dwie osoby. Przykładowo za oddanie 12,5 kg tkanin można otrzymać ok. 5 funtów (ok. 25 zł). Nie jest to dużo, jednak zachęciło wiele osób do skorzystania z okazji i przyniesienia swoich starych ubrań, zamiast wyrzucania ich do śmietnika.
Butanol z gazety
Naukowcy z Uniwersytetu w Tulane (USA) odkryli bakterię nazwaną „TU-103”, zdolną do przekształcenia papieru gazetowego w butanol, czyli biopaliwo, które można wykorzystywać jako substytut etyliny. Jak wiadomo, celuloza występuje w środowisku w dużych ilościach. Trawa, liście, drzewa, rośliny na polach – wszystkie one składają się właśnie z celulozy. Jest to najbardziej rozpowszechniony obok krzemu związek na świecie. Przykładowo w USA czeka na przetworzenie 323 mln ton celulozy. Zastosowanie przemysłowe i opracowanie technologii mogłoby rozwiązać problemy paliwowe na świecie na wiele lat. Bakteria pierwszy raz została znaleziona w odchodach zwierzęcych. Jak dotąd jest jedyną, która potrafi wytwarzać ten cenny związek w obecności tlenu, gdyż inne posiadające podobne zdolności giną w warunkach tlenowych lub produkcja beztlenowa z ich udziałem okazuje się skomplikowana i mało opłacalna. Dodatkową korzyść przy powstawaniu butanolu stanowi całkowite uniknięcie wytarzania dwutlenku węgla. Ponadto produkt może być transportowany za pomocą istniejącej infrastruktury do przesyłu paliw, jest mniej korozyjny i bardziej energetyczny niż etanol. Poza tym produkcja będzie praktycznie bezodpadowa.
Niebezpieczny recykling
Według danych brytyjskiego ministerstwa HSE (Health and Safety Executive), odpowiednika polskiego, Ministerstwa Zdrowia, recykling przemysłowy jest najbardziej niebezpieczny ze wszystkich gałęzi przemysłu. Pięć lat temu w Wielkiej Brytanii odnotowano siedem śmiertelnych wypadków na tysiąc pracujących osób. W okresie od kwietnia 2010 r. do marca 2011 r. zanotowano prawie osiem wypadków śmiertelnych na tysiąc pracowników, co stanowi niechlubny rekord. Liczba ta jest szczególnie niepokojąca, jeżeli zestawi się ją z ilością wypadków np. w budownictwie – 2,4 śmiertelnych wypadków na tysiąc pracujących. A jest to jeden z najniebezpieczniejszych obszarów, w którym pracujący są narażeni na obrażenia powodowane prze spadające obiekty, ciężki sprzęt, porażenie prądem itp. Dla porównania przemysł wytwórczy powoduje tylko 1,1 wypadków śmiertelnych, natomiast usługi 0,2 na tysiąc pracujących. Podkreśla się, że prawdopodobnie liczba ofiar śmiertelnych w przemyśle recyklingowym może być jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Wiele osób po latach może zapaść na śmiertelne rodzaje nowotworów, np. wskutek rozbierania konstrukcji azbestowych i ich przetwarzania oraz w związku z przerobem innych niebezpiecznych substancji chemicznych.
Na podstawie stron www.ecofriendnews.com, www.recyclingtodayglobal.com, www.sciencedaily.com, www.waste-management-world.com opracował Rafał Hille