Zrównoważony rozwój jest procesem mającym zaspokoić aspiracje obecnego pokolenia, w sposób umożliwiający realizacje tych samych dążeń następnym pokoleniom.
O zrównoważonym rozwoju z punktu widzenia firmy, o efektach wieloletniego doświadczenia, dążeniu do zminimalizowania wpływu na środowiska, przy równoczesnym zmniejszeniu ponoszonych kosztów, mogli usłyszeć zaproszeni goście na zorganizowanym 22 marca br. spotkaniu w czeskiej Pradze.
Energooszczędnosć
– Chciałbym, by każdy myślał o zrównoważonym rozwoju, a niestety tak nie jest – tymi słowami rozpoczął swoją wypowiedź Bruno Zago, menedżer ds. środowiska Hewlett-Packard z Wielkiej Brytanii i Irlandii. Nie można dziwić się takiemu pesymizmowi, gdyż każdy człowiek jest odpowiedzialny za pozostawianie śladu węglowego (ang. carbon footprint), jednakże niewielu się nad tym zastanawia i próbuje to zminimalizować. Prognozuje się, że do 2035 r. zużycie energii wzrośnie o 49%, a emisji CO2 o 43%. Redukcja tych tendencji jest dla 69% liderów branży IT na świecie, motywacją do wprowadzenia tzw. zielonego IT. Między 2008 a 2010 r., używając jedynie wysokowydajnych komputerów i notebooków HP, zaoszczędzono 1,4 bilion kWh, a 121 tys. t produktów elektronicznych i odzyskanych materiałów poddano recyklingowi (w tym 70 mln kartridży). Z kolei stosowanie zasady 3R (ponowne użycie, odzysk i recykling) pozwoliło HP od 1987 r. uzyskać oszczędności w wysokości 2,36 bilionów funtów. Fakty pokazują synergię ekologii z ekonomią. Z 2% śladu węglowego przypisanego technologiom IT, 55% stanowią m.in. monitory, komputery, telefony, a 45% centra danych. Nie dziwi zatem to, że oprócz produkowania efektywnego energetycznie sprzętu skupiono się również na zminimalizowaniu energochłonności centrów. Dlatego zaprojektowano i zbudowano największy i najbardziej energooszczędny ośrodek danych w Europie, znajdujący się w miejscowości Wynyard w Wielkiej Brytanii. Dzięki kompleksowemu podejściu o 40% zmniejszono zużycie energii, emituje się o połowę mniej CO2 w porównaniu z typowymi centrami danych, a oszczędności sięgają 4 mln dolarów rocznie.
Coraz bardziej zielono
Dave Lobato, menedżer ds. zrównoważonego biznesu LaserJet i programów środowiskowych w HP, potwierdza, że dla liderów rynku informatycznego najważniejsze jest zmniejszenie kosztów oraz zredukowanie wpływu na środowisko. Lobato dowodził, że przez niecałe 20 lat redukcji uległa ilość zużywanej energii przez drukarki HP, gdyż jej roczny koszt w 1984 r. wynosił 42 euro, a w 2010 r. już tylko 1,3 euro. Wielkości te są również w dużej mierze zależne od samych konsumentów, gdyż wg Agencji Ochrony Środowiska 66% energii traci się wskutek niewyłączania urządzeń na noc i weekendy. Ograniczyć wpływ na środowisko można również przez kontrolowanie drukowania, np. w biurze. – 30% decyzji o zakupie urządzeń opiera się na względach ekologicznych, a na współczynnik zakupów dla zielonego IT składa się efektywność energetyczna oraz koszty druku – wyjaśnia Lobato. Stworzono nawet kalkulator, obliczający ślad węglowy i zużycie papieru w firmie. Z kolei przez stosowanie najlepszych praktyk i narzędzi można krok po kroku wprowadzać ideę zrównoważonego rozwoju oraz redukcji kosztów. Zacząć należy chociażby od zaprogramowania drukarek w celu dwustronnego drukowania (25% oszczędności), a także zmniejszenia zużycia papieru podczas drukowania z Internetu. Istotne jest również używanie oryginalnych wkładów, które zapewniają stałą jakość wydruku, w przeciwieństwie do regenerowanych kartridżów. Nie wolno zapominać o doborze papieru, który do codziennego użycia może mieć gramaturę zmniejszoną z 75 gsm nawet do 60 gsm, dzięki czemu redukuje się jego użycie aż o 22%. Cieńszy papier to oszczędność energii, zmniejszenie wykorzystania zasobów naturalnych, niższe koszty transportu, powierzchnie magazynowe, recykling i ślad węglowy. Analizy przed i po wprowadzeniu tych innowacji wskazały na znaczne korzyści zarówno dla sfery biznesowej, jak i środowiska. Koszty zredukowano o 30%, zużycie energii spadło o 30-80%, a zapotrzebowanie na papier zmniejszyło się o miliony stron.
Oczywiście można przypuszczać, iż w dobie szybko rozwijającej się techniki drukowanie będzie wypierane przez nowoczesne technologie (laptopy, telefony komórkowe, tablety itp.). Jednakże, jak uważa Jeff Walter, dyrektor do spraw zrównoważonego środowiska i innowacji w HP, do 2013 r. nastąpi zwiększenie o 26 mld liczby stron drukowanych z mobilnych urządzeń, gdyż drukować będzie chciało 85% użytkowników smartfonów. Przedstawione wyniki dowodzą, że pomimo prośrodowiskowego zachowania, ludzie wciąż muszą drukować pewne dokumenty. Okazało się, że ta forma utrwalania treści często jest dla nich najbardziej wygodna, gdyż np. o 10-30% czyta się szybciej z wydrukowanych stron niż z ekranu monitora. Ponadto papier nadaje wyższą rangę kontaktom międzyludzkim, bo czyż nie ceni się bardziej kartki świątecznej od tej otrzymanej w formie e-maila?
Ważne jest zoptymalizowanie wykorzystania dóbr naturalnych, zredukowanie zużycia energii i produktów oraz minimalizowanie powstawania odpadów. Można to robić np. przez propagowanie i uczestniczenie w akcji zbiórki kartridżów, a następnie ich recykling i ponowne wykorzystanie w procesie produkcji nowych. Nawet drobne prośrodowiskowe działania łącznie mają wymiar globalny. Każdy bowiem może dołożyć taką ekocegiełkę i uczestniczyć w budowaniu zrównoważonego rozwoju.
Przygotowała Błachowicz Katarzyna.