Ostatnia prosta
Ostatnio w związku z wyrokami Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej coraz częściej pojawiają się pytania, czy istnieje zagrożenie ukarania Polski za niewypełnienie dyrektyw unijnych w sprawie ochrony wód? Odpowiedź nie jest prosta. Można powiedzieć, że to temat rzeka.
A więc po kolei. Polska, wstępując do Unii Europejskiej, przyjęła na siebie szereg obowiązków związanych z implementacją przepisów unijnych. Wśród mnogich spraw, jedną z bardziej zauważalnych przez społeczeństwo było oczyszczanie ścieków komunalnych. Każdy marzy o tym, aby w domu mieć wodę o znakomitym smaku, sprawnie i bezwonnie usuwane ścieki oraz czystą wodę w naturalnych akwenach. Jednocześnie chcemy, nie będąc w tej dziedzinie fachowcami, szybko wydawać sądy (najczęściej bardzo krytyczne). Pozostaje jeszcze jeden aspekt ? cena za dostarczoną wodę i odebrane ścieki. Wymienione atrybuty powodują, że ?ekspertów? w tej dziedzinie u nas nie brakuje (może tylko w przypadku piłki nożnej i służby zdrowia jest ich więcej).
Wymienione problemy Polska postanowiła rozwiązać za pomocą Krajowego Programu Oczyszczania Ścieków Komunalnych. Program ten miał wdrożyć zapisy tzw. dyrektywy ściekowej (91/271/EWG), która (w skrócie) nakazuje zbierać i oczyszczać ścieki z aglomeracji powyżej 2000 RLM. Dodatkowo, ponieważ Polska leży właściwie w całości w zlewni Morza Bałtyckiego, traktowanego jako obszar wrażliwy, nasze ścieki podlegają rygorom podwyższonego usuwania azotu i fosfo...