System kaucyjny funkcjonuje w wielu Europejskich krajach. W Polsce często wraca się do tego tematu w kontekście czystości uzyskiwanych odpadów opakowaniowych trafiających do recyklingu. O wypowiedź nt. systemu kaucyjnego wspierającego system gospodarki odpadami zapytaliśmy ekspertów. 

Leszek Dziopak, prezes, Polowat

W Polsce musimy zwiększyć odzysk odpadów opakowaniowych. Wszystkie kraje, które mają wysokie poziomy recyklingu, czyli państwa skandynawskie, Niemcy, Estonia czy Chorwacja, nie przypadkowo bazują na systemie kaucyjnym. Wprawdzie wiąże się to z kosztami, które trzeba ponieść, lecz w efekcie kraje te osiągają co najmniej 85-procentowy, a w praktyce nawet wyższy poziom odzysku. Systemy funkcjonujące w Polsce charakteryzuje niska efektywność. Można utyskiwać na wiele powodów takiego stanu, ale zazwyczaj najbardziej skutecznym bodźcem jest czynnik ekonomiczny. Jeśli w cenie opakowania (szklanego, PET, aluminiowego itd.) będzie zawarta kaucja, to zyska ono większą wartość niż ta wynikająca z kosztów jego wytworzenia. Mieszkaniec bardzo chętnie odda je do punktu, w którym odzyska tę wartość. Obecnie opakowanie niewiele kosztuje, mając jedynie wartość materiału, który recyklerzy odzyskują. Lokalne władze miast i gmin także widzą dużo pozytywów z zastosowania systemu kaucyjnego na niektóre opakowania, bowiem znacznie zmniejszyłoby to ilość odpadów trafiających do RIPOK-ów.

Kaucja wiele zmienia w podejściu do opakowa...