Energetyka wiatrowa narzędziem polityki
Ilość publikacji w podobnym tonie na temat energetyki wiatrowej w ostatnim roku była wręcz horrendalna.
Mało która branża ? z własnej winy ? budzi taką niechęć. Nic dziwnego, że propozycje PiS dotyczące ?ucywilizowania? elektrowni wiatrowych cieszą się wielką popularnością [?] Łamanie przepisów samorządowych, zasad dobrosąsiedzkich i środowiskowych w przypadku elektrowni wiatrowych to niemal norma (?Gazeta Prawna? z 08.05.2016 r.). Kontrowersyjne wiatraki. Raport NIK-u o elektrowniach wiatrowych wykazał liczne nieprawidłowości (?Polityka? z 12.06.2016 r.).
Zazwyczaj o energetyce wiatrowej pisano negatywnie, często sugerując konieczność szybkiego przeprowadzenia niezbędnych zmian w celu wyeliminowania patologii (stopwiatrakom.eu, 28.05.2016 r.). Lektura tych tekstów, w których energetykę wiatrową oskarżano praktycznie o całe zło współczesnego świata, budziła bardziej lub mniej uzasadnione podejrzenie, że za tak zmasowanym atakiem kryje się jakieś konkretne zaplecze. Wielu obserwatorów sugeruje, że, abstrahując od ewidentnych rażących błędów samej branży, za aktualny stan zablokowania rozwoju tej gałęzi OZE odpowiada Prawo i Sprawiedliwość. (PiS na wiatraki, ?Wprost? z 13.03.2016 r.). Przyjmując tę tezę za uprawnioną, przyjrzyjmy się w telegraficznym skrócie, jak wyglądało stanowisko tej partii wobec energetyki wiatrowej na przestrzeni ostatnich lat.
Przypomnijmy
...