Adaptacja polskich miast do zmian klimatu
Trudno nie zgodzić się, że w ostatnich latach postrzeganie globalnych zmian klimatycznych, wywołanych w dużej mierze działalnością człowieka, zostało ugruntowane jako fakt potwierdzony wieloma dowodami i wyszło z cienia statusu teorii naukowej. Chociaż zmiany klimatu na Ziemi odnotowywane były w przeszłości geologicznej, to nigdy dotąd nie zachodziły one tak spektakularnie.
Proces wzrostu temperatury naszej planety miał swój początek w neolicie i związany był ze zmianą trybu życia człowieka na osiadły oraz z zapoczątkowaniem rolnictwa. Jego przebieg wyraźnie się nasilił od okresu rewolucji przemysłowej, a wszystkie obserwacje i prognozy wskazują, że będzie nadal postępować, jeżeli ludzkość nie wdroży globalnych działań zapobiegawczych oraz adaptacyjnych.
Problematyka ta nie jest odkrywcza, gdyż już w 1988 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych powołała Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (ang. Intergovernmental Panel on Climate Change – IPCC). Zgodnie z prognozą zawartą w Piątym Raporcie IPCC, Polska zanotuje najwyższy wzrost temperatur wśród krajów naszego regionu – obok m.in. Szwecji, Łotwy i Litwy. Zwiększenie częstotliwości występowania ekstremów termicznych z pewnością wpłynie na wzrost liczby zgonów, szczególnie w metropoliach, narażonych na efekt tzw. miejskiej wyspy ciepła.