Dotychczasowe badania archeologiczne, poprzedzające rewitalizację płyty Rynku w Cieszynie, przyczyniły się do odsłonięcia ponad stu obiektów historycznych, w tym: piwnic, wchodzących w skład starego ratusza znajdującego się na środku Rynku, średniowiecznego budynku drewnianego, fundamentów budynku strażnika miejskiego z okresu nowożytnego, wodociągów dostarczających wodę mieszczanom cieszyńskim, a także ogromnych połaci bruku kamiennego z trzech faz rozwoju miast: XIX- i XVIII-wiecznej oraz średniowiecznej.
Denar z czasów cesarza Marka Aureliusza
Podczas prac wydobyto znaczące ilości fragmentów naczyń ceramicznych i kafli piecowych. Do konserwacji w Toruniu przekazano też 188 woreczków zawierających fragmenty skórzane: buty, odzież, resztki poprodukcyjne oraz 70 przedmiotów z drewna, w tym naczynia i przybory kuchenne oraz przedmioty do gier i zabaw. Ogólna liczba monet, znalezionych od początku badań, wyniosła 164 sztuki i są to przede wszystkim monety Piastów cieszyńskich oraz sąsiadujących z Cieszynem księstw. Natrafiono też na jedną zaskakującą monetę srebrną. Po wstępnej konserwacji okazało się, że z warstwy zalegającej nad brukiem średniowiecznym wydobyto srebrny denar rzymski z wizerunkiem rzymskiego cesarza Antoninusa Piusa. Denar wybity został po śmierci Antoninusa Piusa (zm. 161 r.) przez jego następcę, cesarza Marka Aureliusza. I jest to jednocześnie najstarszy przedmiot znaleziony na cieszyńskim Rynku.
W związku z powyższym, archeolodzy prowadzą rozważania na temat tego, z kim lub w jaki sposób rzymski denar dotarł do Cieszyna i w jakich okolicznościach został tu zagubiony.
Zabytki trafiły do konserwacji
Odnalezione monety przekazano do konserwacji w Warszawie. Natomiast na miejscu, w Muzeum Śląska Cieszyńskiego przeprowadzana jest konserwacja zabytków z żelaza, którą wykonuje archeolog Gosia Piwko. Wszystkie pozostałe znaleziska złożone są w Muzeum Śląska Cieszyńskiego i stąd wysyłane do konserwacji, a także do pracowania naukowego.
– Podsumowując pół roku badań, chciałabym podziękować wszystkim tym, którzy brali w nich udział: pracownikom fizycznym, studentom, uczniom i wolontariuszom – mówi Zofia Jagosz-Zarzycka z Działu Archeologii Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie. – Dzięki tym osobom i ich zaangażowaniu Cieszyn zyskał wielką ilość i różnorodność znalezisk z najstarszego okresu funkcjonowania Rynku, które prezentować będziemy w Muzeum i publikować przez kolejne kilka lat.
Archeolodzy powrócą na cieszyński rynek wiosną, aby zbadać ostatni odcinek jezdni przy pierzei północnej, która teraz udostępniona jest dla ruchu samochodowego.
Komentarze (0)