Na mocy zarządzenia wydanego przez wojewodę, gmina nabędzie teren o powierzchni prawie 27 ha położony w obrębie Gór Luszowskich w Trzebini za 1 proc. wartości.
Mieszkańcy architektami
– Gmina zapłaci niecałe 15 tys. zł, a więc kwotę minimalną za prawie 27 h nieruchomości, gruntów, które będą mogły być wykorzystane przez miejscowy samorząd, burmistrza, radnych w takich sposób, jak sobie zaplanują – być może przenosząc ogródki działkowe, być może przygotowując jakąś inną ofertę ciekawą dla mieszkańców Sierszy – mówił wojewoda małopolski w poniedziałek podczas konferencji prasowej na terenie Gór Luszowskich w Trzebini.
Jak stwierdził burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk, to miejsce nie tylko “położone z dala od zagrożeń”, ale również “piękne i malownicze”. – Przekonany jestem, że niejeden mieszkaniec naszej gminy, a i oczywiście zapraszamy każdego, kto chciałby zamieszkać w Trzebini, tutaj znajdzie swoje miejsce, swój grunt, na którym chciałby w przyszłości zamieszkać i funkcjonować – powiedział włodarz gminy.
Zadeklarował również otwartość na pomysły mieszkańców dotyczące zagospodarowania tego terenu. – Liczę, że za dosłownie kilka tygodni spotkam się z przedstawicielami Osiedla Gaj, Osiedla Siersza, stowarzyszeniami, które tutaj funkcjonują, bezpośrednio z mieszkańcami, abyście państwo byli architektami tego miejsca, w jaki sposób ma być ono docelowo zagospodarowane – oświadczył.
Problem zapadlisk
Podczas konferencji prasowej wojewoda zadeklarował dalsze wsparcie gminy w związku z zapadliskami. – Pomoc dla Trzebini w tej trudnej sytuacji (…) musi być wielowymiarowa – podkreślił. Zaznaczył jednocześnie, że problem zapadlisk dotyczy tej części Trzebini, gdzie działała dawna kopalnia “Siersza”, natomiast pozostały teren pozostaje bezpieczny i atrakcyjny dla mieszkańców oraz inwestorów.
Zjawisko powstawania zapadlisk w Trzebini nasiliło się w 2021 r. Wcześniej, przez 20 lat od likwidacji kopalni “Siersza”, występowało sporadycznie. O problemie stało się głośno we wrześniu ub. r., gdy zapadlisko na cmentarzu parafialnym pochłonęło 40 grobów. Zdaniem ekspertów deformacje są spowodowane wodą ciągle wpływającą do wyrobisk pogórniczych oraz rodzajem gleby – są tu piaski, żwiry, gliny. Do powstawania zapadlisk przyczynia się też płytka eksploatacja, prowadzona tu w XIX w.
Komentarze (0)