Cały świat poszukuje panaceum na zagospodarowanie odpadów. Niektórzy takie cudowne lekarstwo widzą w idei „zero waste”, która sprowadza się do minimalizacji potrzeb konsumentów, a w związku z tym także do minimalizacji ilości wytwarzanych odpadów.

Nie jest to jednak droga łatwa i wymaga wielu zmian i wyrzeczeń oraz okupiona jest koniecznością rezygnacji z wielu zdobyczy cywilizacyjnych.

Permanentny obieg

Drugą ideą jest gospodarka obiegu zamkniętego (GOZ), czyli permanentny i nieskończony obieg materiałów w gospodarce, z minimalizacją wykorzystania surowców pierwotnych oraz wytwarzania odpadów.

Aby zbliżyć się do celów GOZ-u, elementem koniecznym jest motywacja producentów poprzez działania prawne i ekonomiczne, aby ich wyroby były naprawialne i łatwo poddawały się recyklingowi. Stoi to często w sprzeczności z optymalizacją kosztów, wygodą użytkowania oraz marketingowym przekazem informacji, jaką pełni atrakcyjne i wyglądające na większe niż jest w rzeczywistości opakowanie. 

Nakazem i motywacją dla producentów jest system rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), ujęty w art. 8a znowelizowanej unijnej dyrektywy ramowej o odpadach (2008/98/WE). Narzuca ona na producentów odpowiedzialność z...