Stosowanie obowiązującego branżę wodociągowo-kanalizacyjną prawa nie należy do łatwych zadań. Stopień komplikacji okazuje się na tyle wysoki, iż trudno ustrzec się błędów, zwłaszcza że działalność wodociągowo-kanalizacyjna jest specyficzna. Przedsiębiorstwa kierują do IGWP wiele pytań i domagają się jasnych interpretacji. Specjaliści Izby rozwiewają setki wątpliwości rocznie.
W związku z trwającym okresem rozliczeniowym wiele przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych zastanawia się, czy należy opodatkować podatkiem dochodowym wartości nieodpłatnie otrzymanych świadczeń w sytuacji wypłaconych przez gminy dopłat do grup taryfowych. Czy należy wystawiać PIT 8 dla objętych dopłatami odbiorców usług?
Niestety, większość przedsiębiorstw występujących o interpretację uznała dopłaty za dotacje, pomimo że zgodnie z art. 24 ust. 6 Ustawy z 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (DzU z 2006 r. nr 123, poz. 858, ze zm.), mowa jest o: dopłacie dla jednej, wybranych lub wszystkich taryfowych grup odbiorców usług. Zatem chodzi o pomoc finansową dla grup odbiorców usług przedsiębiorstwa, a nie dla poszczególnych odbiorców imiennie, tym bardziej nie dla samego przedsiębiorstwa. Jest to ponadto dopłata, która może być przyznana przez gminę lub nie. Gmina decyduje także o wysokości tych dopłat. Przekazywane przez nią kwoty nie trafiają do poszczególnych odbiorców z danej grupy taryfowej, lecz do przedsiębiorstwa, któremu objęci tą dopłatą odbiorcy płacą za usługi kwoty mniejsze o wysokość dopłaty. Tylko gmina może podjąć uchwałę o zaniechaniu dopłat lub ich zmniejszeniu, a także ograniczyć termin ich obowiązywania. Dopłaty nie stanowią więc dotacji ani dla przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych, które w ten sposób uzyskują tylko pełne pokrycie zatwierdzonej taryfy, ani też dla poszczególnych odbiorców ich usług. Owszem, objęta dopłatą grupa odbiorców usług wodociągowo-kanalizacyjnych płaci mniej za wodę i ścieki, a dopłaty dotyczą najczęściej grup najuboższych. Kwoty dostosowywane są do uchwalonych lub wchodzących na podstawie art. 24 ust. 8 ustawy zaopatrzeniowej taryf, co oznacza, że aby rada gminy mogła uchwalić dopłaty, najpierw trzeba ustalić taryfy. Dla odbiorców usług ww. dopłaty stanowią rodzaj bonifikaty cenowej za zakup wody i odprowadzanie ścieków i nie powinny być zaliczane do przychodów odbiorców usług. Nie są wobec tego objęte u beneficjentów podatkiem dochodowym.
Wędrówki po meandrach
Ostatnio w tytułach prasowych pojawiły się informacje o stosowaniu przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne zawyżonych i niesprawiedliwych opłat za wodę i ścieki w stosunku do przedsiębiorców i przemysłu. Abstrahując od możliwych jednostkowych błędów przedsiębiorstw wod-kan, wygląda na to, że i przemysłowi odbiorcy tych usług potraktowali temat zbyt powierzchownie. Różnice w taryfach podyktowane są różnymi warunkami, w jakich działają poszczególne przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne na terenie całego kraju. Należy uwzględniać lokalne uwarunkowania świadczenia usług. Zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków to zupełnie odmienne rodzaje działalności. Taryfy dla nich ustalane są odrębnie. Pomimo że zasady ustalania taryf za wodę i ścieki określa to samo rozporządzenie, to jednak inne są koszty świadczenia tych usług i inaczej wyznacza się grupy taryfowe. Taryfy to przecież nie tylko ceny, ale ceny i stawki opłat, w tym abonamentowych. Jeżeli w jednych miejscowościach zgodnie z taryfą obowiązują tylko ceny, a w innych ceny i stawki opłat abonamentowych oraz pozostałych, to możliwe jest, co najwyżej, porównywanie cen wskaźnikowych ustalonych na podstawie rzeczywistych, a nie częściowych przychodów. Istotne jest także to, czy występują różne okresy rozliczeniowe dla grup taryfowych, bo wysokości taryf, zarówno jednoczłonowych (tylko z ceną), jak i wieloczłonowych (z cenami i stawkami opłat), uzależnione są od tych okresów. Tak więc ważne, czy wodomierze odczytuje się np. cztery razy w roku, czy 12 razy. Inaczej będzie w sytuacji odbiorców rozliczanych ryczałtowo, czyli takich, dla których koszty odczytu nie są ponoszone.
Rozsupłać węzeł
Koszty za korzystanie ze środowiska wynikają z postanowień Prawa ochrony środowiska i wydanych na jego podstawie rozporządzeń wykonawczych. Zasady naliczania kosztów w zakresie poboru wody ze środowiska są inne niż reguły odprowadzania ścieków. W przypadku wody istotne jest to, czy pobiera się wodę podziemną, czy powierzchniową. Znaczenie ma też cel poboru, np. spożycie lub potrzeby socjalno-bytowe albo inne, w tym produkcja, w ramach której woda wchodzi w skład lub bezpośredni kontakt z produktami żywnościowymi bądź farmaceutycznymi… Cena za wodę zależy też od faktycznych procesów uzdatniania, a w przypadku kilku miast – od ich lokalizacji. W usłudze odprowadzania ścieków istotny jest fakt, jak różne są procesy oczyszczania ścieków, a więc czy ścieki bytowe i przemysłowe poddaje się tym samym procesom. Ważne jest też to, czy wprowadzono stawki opłat za przekroczenie warunków wprowadzania ścieków przemysłowych do urządzeń kanalizacyjnych.
Jeżeli różne taryfy oprócz cen zawierały wszystkie elementy stawek opłat, stosownie do warunków lokalnych, czyli gdy grupy taryfowe nie były różnicowane wyłącznie cenowo i nie prowadzono inwestycji dla wybranych grup taryfowych, a także nie pomniejszano cen o dopłaty dla niektórych z tych grup, można (chociaż nie w 100%) pokusić się o stwierdzenie (ale tylko w przypadku dostaw wody, i to w wyniku różnic kosztów opłat za korzystanie ze środowiska), że zróżnicowanie cen dla odbiorców usług średniej wielkości przedsiębiorstwa i odbiorców indywidualnych powinno różnić się o kilka groszy.
Formułowanie więc kategorycznych sądów o nieuprawnionym zawyżaniu cen za dostarczanie wody i odbiór ścieków dla przemysłu jest niesprawiedliwe dla branży wodociągowo-kanalizacyjnej. Przed takim osądem trzeba najpierw poddać obowiązującą taryfę szczegółowej analizie.
Dorota Jakuta
prezes Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie
"Wodociągi-Kanalizacja" 4/2014
Komentarze (0)