Gołębie są utrapieniem mieszkańców i przedsiębiorców w centrum miasta – brudzą ławki, stoliki przy restauracjach, a nawet pomnik Jana Kiepury, który miał być wizytówką miasta. Sosnowiec próbował poradzić sobie z ptasim problemem rozstawiając tabliczki z zakazem dokarmiania gołębi. Akcja jednak spaliła na panewce, bo tabliczki zniknęły.
Strażnicy miejscy nie mogą interweniować, gdy ktoś dokarmia ptaki, bo brakuje podstawy prawnej do ich ukarania. Zgodnie z prawem mandat można wypisać tylko za zaśmiecanie terenu, a nie za dokarmianie gołębi.
źródło: Dziennik Zachodni
Komentarze (0)