Wiele eksperckich organizacji, m.in. Instytut na rzecz Ekorozwoju, Polski Klub Ekologiczny, Towarzystwo Urbanistów Polskich oraz instytucji, m.in. Komitet Przestrzennego Kraju PAN i Główna Komisja Urbanistyczna – organ doradczy Ministra Infrastruktury a także organizacji samorządu terytorialnego (m.in. Związek Gmin Wiejskich, Unia Miast i Miasteczek, Unia Metropolii Polskich) odniosło się negatywnie do ustawy.
Wskazywały one, że ustawa z dnia 10 października 2008 r. o zmianie ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych niesie wiele zagrożeń. Do najważniejszych z nich należą rozpraszanie zabudowy oraz nieefektywne ekonomicznie i szkodliwe dla środowiska wykorzystanie przestrzeni i infrastruktury; niszczenie gleb o najwyższej wartości dla różnorodności biologicznej i produktywności, najcenniejszych dla ekosystemu miasta i zdrowia mieszkańców.
Ustawa ta jednocześnie zakłóca prowadzone obecnie rządowe prace nad kwestią niezwykłej wagi: prawnym uregulowaniem ładu przestrzennego, w ramach którego proponuje się m.in. uproszczenie procedur wydawania decyzji o „odrolnieniu" gruntów miejskich.
Po uchwaleniu ustawy Polski Klub Ekologiczny i partia Zielonych 2004 zwrócą się do posłów o skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego z powodu, naszym zdaniem, jej niezgodności z Konstytucją RP zarówno w treści (np. niezgodność z konstytucyjną zasadą zrównoważonego rozwoju), jak też trybie jej uchwalenia, na co wskazywało Biuro Analiz Sejmowych Kancelarii Sejmu.
Według partii Zieloni 2004, kluczowym pytaniem nie jest pytanie „czy”, ale „jak” miasta powinny się rozwijać, bowiem miasto nie może być betonowo-asfaltową pustynią, w której ludzie stoją godzinami w korkach, a wartość przyrody sprowadzana jest do wartości terenu pod zabudowę. Zieloni przypominają też sytuację, gdy kilka tygodni temu dowiedzieli się od Prezydent Warszawy, że miasta nie stać nas na park w środku miasta, bo tam mogą stanąć kolejne wieżowce.
Ustawa nie likwiduje, ale wręcz wzmacnia te problemy – powiedział Bohdan Szymański, socjolog i urbanista, przedstawiciel Polskiego Klubu Ekologicznego do współpracy z Parlamentem.
Rozproszenie struktury miast i ich przedmieść może mieć katastrofalne skutki dla budżetów gmin i budżetów domowych ich mieszkańców, ze względu na m.in. podniesienie kosztów utrzymania standardów ekologicznych i sanitarnych (dotyczących np. zbiórki odpadów, dostarczania wody czy gospodarki ściekowej) oraz znaczące podniesienie kosztów życia mieszkańców m.in. poprzez nadmierne uzależnienie od indywidualnego transportu – a to pociąga za sobą dodatkowe koszty zanieczyszczenia powietrza, stratę czasu na dojazdy i większe koszty paliwa.
Źródło: www.mos.gov.pl; Zieloni 2004
Komentarze (0)