Ponad 580 km sieci kanalizacji deszczowej zarządzanych jest obecnie przez dwie spółki: MWiK i Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej (225 km sieci zarządza MWiK, 326 km – ZDMiKP, dodatkowo w zarządzaniu „wodociągów” znajdują się też 32 km nowej sieci wybudowanej w ramach grantu z UE).
– Przekazanie całej infrastruktury spółce MWiK pozwoli na uporządkowanie sieci deszczowej – podkreśla Grażyna Ciemniak, zastępca prezydenta Bydgoszczy. – Dzięki temu będzie nią można sprawniej zarządzać, prowadzić prawidłową rozbudowę i modernizację. To ważne, bowiem w kolejnej perspektywie unijnej na lata 2014-2020 będzie można ubiegać się o środki na projekty mające na celu zapobieganie ociepleniu klimatu, a to dotyczy także gospodarce wodami odpadowymi. Chcemy być przygotowani, aby sięgnąć po te środki – zaznacza Grażyna Ciemniak.
Obecnie stan sieci deszczowej w mieście jest miejscami katastrofalny. – Doprowadziły do tego lata zaniedbań. 40 czy 50 lat temu budowano i nikt nie przejmował się, co będzie się z siecią działo dalej, kto będzie o nią dbał. Dziś widzimy tego skutki. Liczne w ciągu roku podtopienia czy zalania ulic, domów, to efekt zniszczonej, zdeformowanej czy zapchanej kanalizacji deszczowej – wyjaśnia Stanisław Drzewiecki, prezes MWiK. – W niektórych komorach znajdujemy nawet nielegalnie wyrzucane przez mieszkańców odpady komunalne. Przejmując sieć dokonamy jej inwentaryzacji i zrobimy spis koniecznych działań naprawczych – zaznacza prezes.
Przejęcie przez jednego zarządcę i uporządkowanie sieci pozwoli tez na zajęcia się kwestią finansowania kanalizacji deszczowej. – Dziś koszty te ponosimy my wszyscy, bo siec utrzymywana jest wyłącznie ze środków z budżetu miasta. Miasto rozbudowuje się, naprawia ją, doprowadza do nowych obiektów, np. marketów czy zakładów, a one korzystają z niej i nie ponoszą żadnych opłat – mówi Stanisław Drzewiecki.
Po uporządkowaniu i zinwentaryzowaniu sieci będzie można rozważyć kwestię wprowadzenia opłat za korzystanie z kanalizacji deszczowej. – Najwięcej w takiej sytuacji nadal płacić będzie miasto, bo to ono głównie korzysta z tej sieci. Niemniej, pozwoli to także na wprowadzenie opłat dla tych podmiotów, które dziś deszczówkę odprowadzają, a nie płacą – wyjaśnia prezes MWiK.
Podobną opłatę za deszczówkę wprowadziło już ponad 200 miast w Polsce. – Jeżeli wprowadzone zostaną opłaty za korzystanie z kanalizacji deszczowej, to chcemy, aby ponosili je tylko ci, którzy faktycznie deszczówkę odprowadzają do miejskiej sieci – podkreśla Grażyna Ciemniak, zastępca prezydenta Bydgoszczy. – Dzisiaj płacimy wszyscy i to właśnie chcemy zmienić. Liczę, że takie zmiany zmobilizują część mieszkańców do retencjonowania wody opadowej – dodaje.
Projekt uchwały w sprawie przejęcia sieci przez MWiK jeszcze w styczniu z inicjatywy prezydenta Rafała Bruskiego trafi pod obrady Rady Miasta. Wniesienie majątku aportem do spółki nastąpić miałoby w maju.
źródło: bydgoszcz.pl
Komentarze (0)