Projekt pod nazwą ISOK (informatyczny system osłony kraju przed nadzwyczajnymi zagrożeniami) realizowała od 2010 roku dla KZGW firma Qumak S.A. W 2016 roku Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej, którego sukcesorem są PGW Wody Polskie, wystąpił do Qumak z wezwaniem do zapłaty kary umownej wysokości 15,2 mln złotych za odstąpienie od umowy z winy wykonawcy. Firma nie wykonała prac przewidzianych w umowie na realizację piątego, ostatniego jej etapu budowy systemu ISOK.
Czy stracą 200 mln?
ISOK, projekt o wartości ok. 300 mln złotych realizowany jest w ramach 7. osi priorytetowej „Społeczeństwo informacyjne – budowa elektronicznej administracji” Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka 2007 – 2013 finansowanego z funduszy Unii Europejskiej (ok. 190 mln złotych). W 2014 r. Komisja Europejska przyznała dodatkowe fundusze w ramach priorytetu “Społeczeństwo informacyjne – budowa elektronicznej administracji” w polskim programie regionalnym „Innowacyjna Gospodarka”. Z budżetu państwa oraz z zasobów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pochodzi jedynie 1/3 wszystkich środków przeznaczonych na realizację projektu ISOK tj. ok 100 mln złotych.
Niewykonanie w całości umowy przez firmę Qumak S.A. grozi całkowitym cofnięciem Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu Wody Polskie dofinansowania z UE, a więc utratą ok. 200 mln złotych.
Tymczasem 29 grudnia 2017 r. KZGW podpisało z Qumak porozumienie. Podpisanie go miało być podstawą zawarcia ugody między stronami. Przed końcem lipca 2018 r. Qumak miał przekazać wszystkie produkty przewidziane w porozumieniu. Ugoda przewidywała także dla Qumaka wynagrodzenie w wysokości 28,3 mln zł brutto, czyli tyle, co równowartość wynagrodzenia za piąty, ostatni, etap projektu ISOK. Strony miały zrzec się wszelkich roszczeń powstałych w związku z wykonaniem umowy oraz odszkodowawczych wynikających z niewykonania lub nienależytego wykonania kontraktu.
Umowy, płatności i wykonanie prac w ramach całego projektu kontroluje teraz CBA, bowiem zakres prac określonych w treści ugody dotyczący etapu piątego okazał się inny niż ten określony w dokumentach przetargowych i pierwotnej umowie.
Wody Polskie: współpracujemy i czekamy na wyniki
Rzecznik PGW Wody Polskie Sergiusz Kieruzel powiedział PAP: – Współpracujemy z kontrolującymi nas agentami CBA i jesteśmy zainteresowani wynikami tej kontroli. To projekt trwający od wielu lat i w pierwotnej wersji prowadzony w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej, dlatego po przejęciu go byliśmy nawet zainteresowani jej przeprowadzeniem. Dodał, że Wody Polskie nie będą w żaden sposób komentować przebiegu kontroli czy czynności podejmowanych w jej trakcie przez CBA. – Czekamy na jej wyniki – dodał.
Komentarze (0)