Komisja Europejska przedstawiła nową strategię, która w najbliższych latach ma zmienić unijną komunikację na bardziej przyjazną dla środowiska i zmobilizować mieszkańców krajów członkowskich do korzystania z ekologicznych środków transportu. Zmiany mają przerzucić koszty zanieczyszczeń z podatnika na zanieczyszczającego. Jak podreślił podkreślił Antonio Tajani, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej odpowiedzialny za transport, transport stanie się przez to bardziej ekologiczny, zmniejszą się emisje, zużycie paliwa przez ciężarówki spadnie o 8 proc., a na drogach będzie mniejszy tłok.
Pakiet nowych inicjatyw nosi nazwę Ekologiczny transport i ma zmniejszyć zatory komunikacyjne na europejskich drogach, zwiększyć efektywność przewozów i sprawić, żeby ceny przejazdów bardziej odzwierciedlały ich koszt.
Pierwsza inicjatywa dotyczy internalizacji zewnętrznych kosztów wszystkich rodzajów transportu tak, by koszty przejazdu bardziej odzwierciedlały skalę szkód w środowisku naturalnym, jakie wywołuje dany środek komunikacji, np. poziom hałasu, zatłoczenia czy spalin. Im bardziej będzie on niszczył przyrodę, tym podróżowanie nim będzie droższe).
Eurowiniety
Jednym z najważniejszych elementów nowej strategii stanowi wniosek wskazujący na konieczność przeglądu dyrektywy w sprawie eurowiniety. Dokument przewiduje stworzenie ram pozwalających na obliczanie i różnicowanie opłat za przejazd ciężarówek w zależności od stopnia zanieczyszczenia i poziomu hałasu, jakie one wywołują. Obecne przepisy nie pozwalają na stosowanie takich rozróżnień.
Wprowadzenie takich zmian wymusi w najbliższych latach na wielu przewoźnikach konieczność zmodernizowania taboru, gdyż bardziej będzie się opłacało korzystać z pojazdów mniej zanieczyszczających środowisko. Nowe wymogi zmuszą także transportowców do planowania tras w bardziej ekologiczny sposób. Przegląd dyrektywy w sprawie eurowiniety zostanie teraz przekazany Parlamentowi Europejskiemu i Radzie, gdzie odbędzie się debata, a następnie przyjęcie dyrektywy w ramach procedury współdecyzji.
Wzrosną koszty transportu
Do propozycji krytycznie podchodzą przewoźnicy. – Trzeba pamiętać o tym, że około 10 proc. ceny towarów to koszty jego transportu. Obciążanie przewoźników wyższymi opłatami przełoży się więc na ostateczne ceny produktów w sklepach – komentuje Tadeusz Wilk, dyrektor departamentu transportu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.
Komisja zaproponowała państwom członkowskim, by zastanowiły się nad wdrożeniem podobnego systemu pobierania opłat także w stosunku do samochodów osobowych. Będzie to zależało jednak wyłącznie od ich uznania, a nie z góry narzuconych unijnych norm.
Cichsza kolej
W najbliższym czasie mają zostać podjęte także kroki w kierunku ograniczenia hałasu kolejowego. Do stosowania cichszych wagonów i wymiany przestarzałych układów hamulcowych mają zmusić przewoźników zróżnicowane opłaty za dostęp do infrastruktury kolejowej. Za mniej przyjazny dla otoczenia tabor przewoźnicy będą musieli płacić w całej Europie. Jeszcze w tym roku mają zostać przedstawione propozycje odpowiednich zmian w przepisach unijnych.
źródło: Gazeta Prawna
Komentarze (0)