Dostawcy na rowerach, czyli nowy pomysł na transport w centrum Krakowa

Dostawcy na rowerach, czyli nowy pomysł na transport w centrum Krakowa
jwo
09.03.2016, o godz. 11:07
czas czytania: około 2 minut
0

Zamiast ciężkich samochodów krążących wokół krakowskiego rynku i trujących spalinami przechodniów, część towarów do restauracji, pubów czy sklepów mogliby rozwozić dostawcy na rowerach. W tym pomyśle chodzi nie tylko o ekologię, ale o znalezienie alternatywy dla wjazdu aut dostawczych do zabytkowego centrum Krakowa - deklarują władze miasta.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Władze Krakowa szukają sposobów na ograniczenie ruchu samochodów w centrum miasta. Nowe krakowskie rozwiązanie wychodzi naprzeciw potrzebom kupców i restauratorów:

– Proponujemy utworzenie w centrum miasta kilku punktów przeładunkowych, w których dostawcy będą mogli zaparkować samochody, przełożyć produkty do roweru towarowego oraz dojechać do Rynku w ciągu pięciu minut – mówi Marcin Wójcik, oficer rowerowy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportowej w Krakowie.

Rozwiązanie będzie mogło się sprawdzić w przypadku mniejszych dostaw (rowery mogą zostać obciążone do 100 kg), ale takich też w obrębie Starego Miasta nie brakuje i zdarzają się częściej. Ważne jest to, że dostawa towaru będzie możliwa o każdej porze.

Wstępną lokalizację punktów przeładunkowych można sprawdzić na mapie. Aktualnie wyznaczonych jest sześć takich punktów (m.in. w rejonie skrzyżowań ulic: Kopernika i Strzeleckiej, Miodowej i Starowiślnej, Dunin-Wąsowicza i Syrokomli, Skarbowej i Krupniczej, Łobzowskiej i Biskupiej, Warszawskiej i Ogrodowej), w których powinny zostać zapewnione po dwa miejsca parkingowe dla dostawców (np. wyrysowaniem koperty na ulicy) i dwa rowery towarowe do wypożyczenia.

Kierowcy przed wypożyczeniem roweru będą musieli zarejestrować się w systemie. – Początkowo, w ramach pilotażowej akcji, wypożyczenie roweru będzie odbywać się bezpłatnie, ale w następnych latach myślimy o wprowadzeniu niewielkich opłat abonamentowych – dodaje Marcin Wójcik.

Nowatorski pomysł w najbliższych dniach zostanie przedyskutowany na Politechnice Krakowskiej, gdzie jego plusy i minusy omówią eksperci i studenci z Koła Naukowego Systemów Komunikacyjnych. Koszt jego wdrożenia szacuje się na kwotę 100 – 120 tysięcy złotych.

Kategorie:

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do
css.php
Copyright © 2024