Również część mniejszych gmin i powiatów nie będzie miała niezbędnych do funkcjonowania środków.
– Kilkuset gminom grozi bankructwo. Ich niewielkie nadwyżki operacyjne netto w budżetach, czyli to, co pozostaje po pokryciu wydatków bieżących, spowodują, że w sytuacji jednoczesnego zmniejszenia dochodów i zwiększenia narzuconych przez rząd wydatków na oświatę i pozostałe wydatki płacowe, wiele z tych gmin nie będzie w stanie uchwalić budżetu! Za suchymi liczbami stoi katastrofalna sytuacja wielu małych gmin w Polsce – mówi Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala.
– Wielu, szczególnie tym mniejszym, grozi całkowity paraliż inwestycyjny. Nie będą w stanie pozyskać środków unijnych czy zaciągnąć kredytów na projekty inwestycyjne – mówi Krzysztof Iwaniuk, wójt Terespola, przewodniczący ZGW RP.
Czy budżet to wytrzyma?
– W ostatnich latach dość powszechne stało się obciążanie samorządów nowymi zadaniami, z pominięciem mechanizmu rekompensaty finansowej – mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
– Chodzi zarówno o niewystarczające transfery z tytułu dotacji i subwencji, jak i o brak rekompensaty utraty dochodów własnych wynikających z wprowadzanych na przestrzeni lat różnych zmian ustawowych. Dobitnym tego przykładem w Lublinie jest luka finansowa w oświacie, która w 2018 r. wzrosła w stosunku do 2017 r. o kwotę 37 mln zł i wyniosła w sumie 179 mln zł – wylicza prezydent Lublina.
Skutkuje to koniecznością przesunięcia środków z obszarów ważnych społecznie i w konsekwencji przełoży się na brak możliwości realizacji inwestycji w terminie bądź całkowitą z nich rezygnację. W sytuacji znacznego zaawansowania większości zadań inwestycyjnych brak możliwości wygospodarowania dodatkowych środków może doprowadzić do sytuacji, w której niezbędne mogą okazać się przesunięcia terminów płatności.
– Nie możemy doprowadzić do sytuacji, w której wprowadzane zmiany doprowadzą do zmniejszenia jakości i poziomu usług świadczonych na rzecz mieszkańców. Dlatego potrzebna jest rzetelna dyskusja nad sposobem finansowania samorządów w Polsce i konieczność podjęcia prac nad nowymi systemowymi rozwiązaniami w zakresie finansów JST, które w praktyce rozwiązałyby główny problem JST związany z ich trudną sytuacją finansową – apeluje prezydent Żuk.
Warto dodać, że zapowiadana zmiana dotyczy też zniesienia górnego limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, które spowoduje zwiększenie rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz zmniejszenie rocznej podstawy opodatkowania podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). Na przykładzie Lublina – realizacja tej zapowiedzi spowoduje ubytek dochodów z PIT w wysokości ok. 11 mln zł rocznie. W związku z powyższym utrata należnych, przyszłych wpływów z PIT przez miasto Lublin wyniesie łącznie ok. 75 mln zł, co oznacza, że wpływy z PIT spadną do poziomu sprzed dwóch lat. – Szacujemy, że już w 2019 r. wprowadzone zmiany będą skutkowały niższymi wpływami z PIT o ok. 15-17 mln zł – mówi Krzysztof Żuk.
W Urzędzie Miasta Lublin wstrzymane jest zawieranie umów w zakresie wydatków bieżących – poza tymi, które są niezbędne do zapewnienia ciągłości działania jednostki oraz wydatków inwestycyjnych. W pierwszej kolejności ograniczone zostanie dofinansowanie dochodami własnymi zadań zleconych oraz wydatków fakultatywnych, następnie zostanie przeprowadzona analiza dotycząca planowanych zadań inwestycyjnych. Wszystkie zadania obligatoryjne oraz zadania rozpoczęte będą jednak realizowane.
Zmiany w systemie podatkowym wprowadzane przez rząd ograniczą również dochody budżetu Białegostoku. W związku z tym prezydent tego miasta, Tadeusz Truskolaski, podkreślił konieczność wstrzymania działań, które mogą skutkować nowymi zobowiązaniami finansowymi. Skierował on do miejskich placówek i spółek pismo z decyzją o wprowadzeniu oszczędności. Poinformował w nim, że nawet o 150 mln zł rocznie może zmniejszyć się budżet Białegostoku wskutek wprowadzonych przez rząd zmian legislacyjnych, dotyczących obniżenia stawki podatku dochodowego.
– Nowa rzeczywistość wymusza drastyczne kroki, inwestycje miejskie w nadchodzącym roku ograniczać się będą wyłącznie do tych zawczasu rozpoczętych i tych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania miasta – informuje Tadeusz Truskolaski. W związku z tym wstrzymał on wszelkie wydatki poza tymi, które wynikają z konieczności zapewnienia ciągłości działania jednostki. – Proszę zatem o rezygnację z wszelkich działań mogących skutkować nowymi zobowiązaniami finansowymi – zaapelował prezydent. I wyraził nadzieję, że działania mają charakter przejściowy, zaś dotkliwe ograniczenia dochodów samorządów zostaną w odpowiedni sposób zrekompensowane. – W przeciwnym wypadku zmuszeni będziemy stwierdzić, iż jest to podjęta z premedytacją próba ograniczenia samodzielności niezależnego samorządu terytorialnego – zaznaczył.
Jak informuje Urząd Miasta Krakowa, istotna zmiana prawa, która również (poza podatkiem PIT) skutkuje uszczupleniem budżetu samorządu, to Ustawa z 20 lipca 2018 r. o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów (która zaczęła obowiązywać 1 stycznia 2019 r.) oraz związane z nią uchwały Rady Miasta Krakowa:
- nr CXV/3022/18 RMK z 7 listopada 2018 r. w sprawie warunków udzielania bonifikat od opłat jednorazowych z tytułu przekształcenia prawa użytkowania wieczystego gruntów stanowiących własność Gminy Miejskiej Kraków w prawo własności tych gruntów, która przyznała 60% bonifikaty od opłaty jednorazowej,
- nr IX/155/19 RMK z 6 marca 2019 r. w sprawie warunków udzielania bonifikat od opłat z tytułu przekształcenia prawa użytkowania wieczystego gruntów stanowiących własność GMK w prawo własności tych gruntów i wysokości stawek procentowych tych bonifikat.
W wieloletniej prognozie finansowej Krakowa na lata 2019-2038 zaplanowano wpływ z tytułu przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności w wysokości 360 mln zł (obowiązek płacenia przez 20 lat), tj. 18 mln zł rocznie. Z tytułu prowizji za gospodarowanie nieruchomościami Skarbu Państwa w tym okresie zaplanowano wpływy w wysokości 50 mln zł, tj. 2,5 mln zł rocznie. Daje to razem 410 mln zł w okresie 20-letnim (czyli średnio 20,5 mln w stosunku rocznym).
Jeśli wszyscy użytkownicy wieczyści skorzystają z uchwalonej przez Radę Miasta Krakowa bonifikaty 60%, do gminy wpłynie jednorazowa kwota w wysokości 144 mln zł (zamiast 360 mln zł przez 20 lat). Zmniejszeniu podlegać będzie także prowizja z tytułu gospodarowania nieruchomościami Skarbu Państwa, tj. zamiast kwoty 50 mln (łącznie przez 20 lat) wpłynęłoby 20 mln zł w sposób jednorazowy. Spowoduje to zmniejszenie wpływów o 246 mln zł w okresie 20-letnim w porównaniu do stanu bez bonifikaty. Druga uchwała RMK spowoduje przybliżony spadek dochodu o ok. 0,5 mln rocznie, co w perspektywie 20 lat może powodować stratę ok. 10 mln zł.
Zmiany prawa a dochody samorządów
Samorządy odczują ubytek w dochodach nie tylko z powodu wprowadzenia zmian w podatku PIT. Wśród przykładowych zmian prawa, które również negatywnie wpływają na finanse samorządów, znajdują się:
- niedoszacowanie subwencji oświatowej w związku z podwyżkami płac nauczycielskich w latach 2018 i 2019, wynoszące 2,1 mld zł,
- zmiany w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych (wciąż nowe ulgi i zwolnienia w podatku od nieruchomości) oraz niewielka waloryzacja stawek maksymalnych,
- kolejne fazy przekształceń prawa użytkowania wieczystego w prawo własności, powodujące spadek dochodów z majątku,
- ulgi i zwolnienia w podatkach lokalnych, udzielane przez właściwe organy JST w ramach lokalnej polityki podatkowej (głównie płatnikom, którzy nie byli w stanie ich zapłacić),
- wzrost wysokości płacy minimalnej bez jakiejkolwiek rekompensaty dla JST,
- zmiany przepisów dotyczące gospodarowania odpadami, które skutkują drastycznie rosnącymi kosztami zagospodarowania odpadów przez instalacje regionalne oraz wzrostem kosztów systemu po stronie odbierania odpadów,
- wzrost ryzyka prawnego działalności gospodarczej wynikające z szybkich (czasem nieprzewidywalnych) zmian prawa, a w efekcie wkalkulowywanie tego ryzyka przez przedsiębiorców w oferty przetargowe dotyczące projektów realizowanych przez samorządy,
- podnoszenie standardów funkcjonowania szpitali, w tym główne płacowych, co wpływa na wzrost zadłużenia tych placówek (w zakresie zobowiązań ogółem do poziomu rekordowego od roku 2004).
Źródło: ZMP
Działania zaradcze
– Żaden z poprzednich rządów nie zabierał dochodów i nie nakładał nowych zadań na taką skalę jak teraz. Nigdy nikt nie robił tego w trakcie roku budżetowego, to katastrofa dla finansów miasta, której nikt nie przewidział, bo nikt nie podejrzewał organów państwa o tak nieracjonalne działania – twierdzi Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy. – Trudno nie zgodzić się z tezą, że ktoś chce zamordować samorządy – uważa.
Za kwotę 125 mln zł, której zabraknie w budżecie Częstochowy, można by np. wymienić 166 km nawierzchni dróg osiedlowych czy wybudować 720 nowych mieszkań, 10 basenów przyszkolnych lub 250 km ścieżek rowerowych.
W tej sytuacji Częstochowa podjęła szereg działań zaradczych, do których trzeba zaliczyć:
- wdrożenie cięć w miejskim budżecie,
- stałe monitorowanie realizacji budżetu, tj. wypracowywanych dochodów oraz dokonywanych wydatków,
- ograniczanie wydatków jedynie do niezbędnie koniecznych,
- niepodejmowanie nowych zobowiązań w przypadku, gdy nie są one absolutnie konieczne i rezygnacja z nich nie niesie negatywnych skutków ani finansowych, ani społecznych,
- przyjęcie zasady bezwzględnego regulowania płatności wszystkich faktur w terminach ich wymagalności, brak możliwości płatności faktur przed terminem ich płatności,
- optymalne, ale też racjonalne korzystanie ze środków zewnętrznych, gdy pojawia się możliwość ich zdobycia,
- dalsze działania na rzecz powiększania bazy podatkowej poprzez ściąganie nowych inwestorów i wspieranie lokalnej przedsiębiorczości, budowanie przygotowanych kadr poprzez kierunkowe profilowanie oświaty, a jednocześnie stawanie się ośrodkiem atrakcyjnym pod kątem relokacji pracowników, wprowadzanie innowacji społecznych (tu efekty widoczne w dłuższej perspektywie czasowej, ale mogące nieco zrekompensować straty w dochodach z PIT i CIT).
– Oczywiście, straty powinny być też realnie rekompensowane samorządom poprzez zwiększenie ich procentowego udziału w ramach wpływów podatkowych z PIT i CIT lub umożliwienie pozyskiwania dochodów własnych z innych źródeł. Jedną z najistotniejszych kwestii wydaje się także taka zmiana algorytmu obliczania subwencji oświatowej, która zmniejszyłaby coraz większy rozdźwięk między jej wysokością a wysokością środków, jakie realnie muszą wydatkować samorządy na utrzymanie edukacji – podsumowuje Krzysztof Matyjaszczyk.
Skutki finansowe zmian legislacyjnych zapowiadanych przez prezesa Rady Ministrów dla wybranych samorządów regionu warszawskiego stołecznego
Samorządy regionu warszawskiego stołecznego | Ubytek w dochodach z podatku PIT z tytułu [mln zł] | ||||
Zwolnienia z podatku PIT osób do 26. roku życia. | Obniżenia stawki podatku PIT z 18 do 17% | Podwyższenia kosztów uzyskania przychodów | Zniesienia 30-krotności podstawy składek ZUS* | SUMA | |
Warszawa | 137,84 | 408,41 | 221,55 | 126,38 | 894,19 |
Piaseczno | 4,71 | 13,95 | 7,57 | 4,32 | 30,55 |
Pruszków | 2,35 | 6,98 | 3,78 | 2,16 | 15,27 |
Konstancin-Jeziorna | 2,04 | 6,04 | 3,28 | 1,87 | 13,23 |
Legionowo | 1,92 | 5,70 | 3,09 | 1,76 | 12,47 |
Izabelin | 0,76 | 2,25 | 1,22 | 0,70 | 4,94 |
Podkowa Leśna | 0,33 | 0,97 | 0,53 | 0,30 | 2,13 |
Osieck | 0,07 | 0,19 | 0,11 | 0,06 | 0,43 |
*zniesienie limitu 30-krotności podstawy składek na ZUS obniży zarobki co wpłynie na podatek PIT
sfrustrowany
Komentarz #31166 dodany 2019-11-25 09:59:26
Niektóre gminy, szczególnie duże miasta mają rozbuchane budżety i wydają pieniądze bez konsultacji społecznych, na takie same inwestycje regularnie co kilka lat w określonej dzielnicy podczas gdy inne tereny nie są dostrzegane w inwestycjach, często na działania których nie da się zmierzyć. Prezydenci miast zbyt dużo zajmują się polityką a zbyt mało potrzebami mieszkańców. Rozrzutnie gospodarują ulgami dla "inwestorów" którzy w efekcie takowych inwestycji nie tworzą nowych miejsc pracy a zabierają je lokalnym firmom. Ustawiają krótkie terminy przetargów na potężne przedsięwzięcia. Prowadzą nietransparentną politykę finansową i informacyjną. Sprawozdania z działalności miast w różnych dziedzinach a czasami nawet ogłoszenia o przetargach nie oglądają światła dziennego na przeznaczonych do tego stronach BIP.