Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego wyjaśnia w „Dzienniku Wschodnim”, że przerzut wody trwa w tym rejonie już od ponad czterdziestu lat. Przyznaje jednocześnie, że w przeszłości najprawdopodobniej zaniedbano sprawy natury administracyjnej i deklaruje jednocześnie, iż gmina chce teraz zalegalizować istniejący stan rzeczy.
Właściciele elektrowni postawili gminie ultimatum domagając się, aby do ubiegłego piątku przerzut wody został wstrzymany. Jednak tak się nie stało i w tej sytuacji zamierzają sprawę skierować do prokuratury oraz domagać się odszkodowań przed sądem.
źródło: Dziennik Wschodni
Komentarze (0)