Uroczyste otwarcie kompostowni odbyło się 31 stycznia. – To historyczny moment. Oddajemy dziś do użytku hermetyczną kompostownię, jeden z najważniejszych elementów łańcucha zagospodarowania odpadów, których produkujemy coraz więcej – powiedziała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Mieszkaniec Gdańska wytwarza rocznie ok. 230 kg odpadów organicznych. Tendencja jest rosnąca.
Kompostownia powstawała od 2015 r. Koszt inwestycji wyniósł 48 mln zł, z czego blisko 32 mln zł wyniosła dotacja ze środków unijnych. Jej realizacja nie obyła się jednak bez kłopotów. W trakcie budowy zbankrutował generalny wykonawca.
Instalacja ruszyła 13 stycznia i wykorzystuje najlepsze dostępne techniki (konkluzje BAT), wyprzedzając tym samym obowiązek nałożony przez Komisję Europejską, który wejdzie w życie od 2022 r.
Jak mówią przedstawiciele władz Gdańska, uruchomienie kompostowni może przyczynić do – choćby względnego – ustabilizowania opłat śmieciowych w dobie rosnących kosztów systemu. Niedawno gdański ZUT rozstrzygnął przetarg na odbiór makulatury. Nie będzie już dostawał za nią pieniędzy, będzie musiał dopłacić 200 zł do każdej odebranej tony.
– To pokazuje jak niestabilny jest rynek surowców wtórnych w naszym kraju. Inwestycje takie jak kompostownia, czy spalarnia, która będzie następnym elementem systemu gospodarki odpadami to zabezpieczenia finansowe na przyszłość dla mieszkańców Gdańska – mówił Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska.
Rozruch próbny kompostowni potrwa 60 dni. Prowadzony jest w pełnym obciążeniu materiałem poddawanym kompostowaniu.
Tymczasem kolejne problemy pojawiły się w związku z budową instalacji termicznego przekształcania odpadów. Tym razem kłopoty dotyczą niestabilnych gruntów.
dfsf
Komentarz #40024 dodany 2020-02-03 11:59:05
przerabiaja osady sciekowe z wawy?