Nowy sprzęt jest bardzo prosty w obsłudze, a zarazem pomocny: ścieki są cieplejsze niż grunt i na monitorze widać, którędy wypływają. Urządzenia mają przynieść kres nielegalnym miejscom pozbywania się ścieków. Nieczystości powinny trafiać do szamba, a stamtąd do oczyszczalni.
Zaczęliśmy od Krążkowa, od domostw, w stosunku, do których mamy wątpliwości. Tylko ludzie widząc, nas z tym sprzętem, udają, że ich nie ma – opowiada komendant Straży Miejskiej, Jerzy Rudnicki.
Straż Miejska w Sławie niedługo przeprowadzi kolejne testy sprzętu. Tym razem będą to urządzenia zadymiające instalacje i pokazujące w ten sposób ich nieszczelności.
Źródło: „Gazeta Lubuska”
Komentarze (0)