Śmieci z powiatu radzyńskiego mają być przewożone do Białej Podlaskiej oraz Puław. Według władz PUK może to spowodować wzrost opłat za wywóz śmieci o 100 proc.
Zdaniem Mirosława Kułaka, prezesa PUK, zamknięcie wysypiska w Adamkach może przyczynić się do powstawania dzikich składowisk. Starał się on o zgodę na przedłużenie funkcjonowania wysypiska do 2009 roku. Czas ten był potrzebny na rekultywację wysypiska oraz kontynuację działań w kierunku budowy zakładu segregacji odpadów. Planowana od kilku lat w Adamkach inwestycja nie ruszyła jednak do tej pory ze względu na sprzeciw okolicznych mieszkańców.
Minister odrzucił wniosek o przedłużenie funkcjonowania składowiska ze względu na stwierdzony brak możliwości jego dostosowania do przepisów ochrony środowiska. Kułak zapowiada odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
źródło: Słowo Podlasia
Komentarze (0)