Mikołaj Siemaszko: inwazyjne gatunki obce wpływają negatywnie na bioróżnorodność

Mikołaj Siemaszko: inwazyjne gatunki obce wpływają negatywnie na bioróżnorodność
Judyta Więcławska
25.11.2024, o godz. 10:09
czas czytania: około 1 minuty
0

Temat inwazyjnych gatunków obcych zaczyna być coraz bardziej dostrzegalny. Jakie gatunki obcego pochodzenia zagrażają rodzimej bioróżnorodności i dlaczego walka z nimi jest tak trudna? Odpowiada Mikołaj Siemaszko, specjalista ds. IGO, owadów zapylających, fascynat sozologii i społecznik.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Debata na temat inwazyjnych gatunków obcych (IGO) przetacza się przez środowisko branżowe. – Inwazyjne gatunki obce to gatunki, które zostały przywleczone przez człowieka, w miejsce gdzie wcześniej występowały. – wskazuje Mikołaj Siemaszko. Dlaczego stanowią zagrożenie? – Wpływają negatywnie na bioróżnorodność, gospodarkę. Mogą wpływać negatywnie na zdrowie ludzi. – wylicza ekspert.

 

Po jakie gatunki absolutnie nie można sięgać, bo te oddziałują na rodzimą bioróżnorodność?

– Najważniejszych gatunków obcych, inwazyjnych które w Polsce stanowią zagrożenie jest sporo. Jakby zrobić listę to byłoby między 60 a 100 gatunków takich najważniejszych. Natomiast takie, które m.in. są na listach unijnych czy polskich to są wszystkie rdestowce, wszystkie barszcze, które pochodzą z okolicy Kaukazu, niecierpek gruczołowaty, bożodrzew gruczołowaty, ale też gatunki, które nie są wpisane na listę inwazyjnych gatunków obcych (mówię o ministerialnych czy unijnych). To dąb czerwony, robinia akacjowa, śnieguliczka biała czy gatunki nawłoci – tłumaczy Siemaszko.

 

 

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Zieleń miejska
css.php
Copyright © 2024