„Komisja Europejska ogłosiła 23 stycznia br. projekty dokumentów dotyczące ograniczeń emisji CO2 i wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Polska będzie aktywnie uczestniczyć w pracach nad ich ostatecznym kształtem.
Przedstawiony przez Komisję pakiet składa się z pięciu projektów:
- dyrektywy ramowej dotyczącej promocji wykorzystania odnawialnych źródeł energii (OZE);
- decyzji w sprawie redukcji emisji gazów cieplarnianych do roku 2020;
- nowelizacji dyrektywy 2003/87/WE w sprawie udoskonalenia i rozszerzenia systemu handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych;
- dyrektywy w sprawie geologicznego magazynowania dwutlenku węgla (CCS);
- wytycznych do pomocy państwa w zakresie udzielania pomocy publicznej dotyczącej ochrony środowiska.
Polska ma uwagi i poważne zastrzeżenia co do niektórych propozycji zawartych w pakiecie. Wstępne konsultacje z niektórymi państwami wskazują, że wypracowywanie wspólnych działań na rzecz osiągnięcia celów Rady Europejskiej z marca 2007 r. (3 razy 20 proc.) może okazać się długotrwałe.
Naszym zdaniem zwiększenie udziału energii ze źródeł odnawialnych w UE nie powinno opierać się na imporcie biomasy, w tym biopaliw transportowych spoza Wspólnoty, ale bazować na wykorzystaniu surowców znajdujących się na terenie Unii.
Według Polski, wewnątrzwspólnotowy handel zielonymi certyfikatami (świadectwami z OZE) powinien być dozwolony w danym państwie dopiero po przekroczeniu poziomu produkcji energii z OZE w danym państwie, wyznaczonego na 2020 r.
Polska zgłosi także zastrzeżenia do propozycji zmian dofinansowania upraw roślin energetycznych, które są głównym źródłem zaspokajania zwiększonego zapotrzebowania na surowce bioenergetyczne. Tymczasem Komisja Europejska rozważa zlikwidowanie płatności specyficznej do upraw roślin energetycznych.
Zdaniem Polski przydział uprawnień w formie aukcji dla producentów energii elektrycznej wywoła negatywne skutki w postaci dużego wzrostu cen energii. Szerokie zastosowanie systemu aukcyjnego spowoduje, że duże podmioty będą uprzywilejowane podczas zakupu uprawnień. Może to spowodować zakłócenia konkurencji wśród wytwórców energii elektrycznej.
Zastrzeżenia budzi przyjęcie roku bazowego dla celów określenia stopnia ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Polska stoi na stanowisku, że powinien być to rok 1988 (jako rok przyjęty dla Polski w pierwszym okresie protokołu z Kioto). Natomiast propozycje Komisji nie zawierają jednoznacznych zapisów w tej kwestii.
Polska oczekuje, że przy podziale wewnętrznych zobowiązań do redukcji emisji CO2 w ramach „burden sharing agreement”, zostanie uwzględniona metodologia przyjęta w konkluzjach Rady Europejskiej z marca 2007 r.”
źródło: Ministerstwo Gospodarki
Komentarze (0)