Fundacja FOTA4Climate proponuje, aby wprowadzić na terenie kraju moratorium na wycinanie i niszczenie drzew na obszarach zurbanizowanych. Z Andrzejem Gąsiorowskim, prezesem Fundacji, rozmawia Judyta Więcławska.

Judyta Więcławska: Skąd pomysł na takie działanie? Kiedy się pojawił? Co było tym punktem zapalnym do reakcji?

Andrzej Gąsiorowski: Pomysł na działanie zrodził się w zasadzie wiele lat temu, ponieważ z naszą Fundacją współpracuje wiele osób z całego kraju, które ochroną przyrody zajmują się od lat. Jeśli natomiast mowa o drzewach, które znajdują się na terenach zurbanizowanych, to te są niszczone od dawna. Można powiedzieć, że wraz z rozpoczęciem transformacji ustrojowej Polski zaczęło się bardzo dużo w tym zakresie zmieniać. Zaczęły ginąć setki, tysiące, miliony drzew. Zwieńczeniem tych procesów była ustawa o ochronie przyrody z końca 2016 r., tzw. lex Szyszko, wszystkim dobrze znana, która na krótką chwilę zniosła jakąkolwiek ochronę drzew. Później ją nieco przywrócono, ale już nie w takiej wersji, jaka była. Co więcej, również specustawy zaczęły niszczyć drzewa. Szczególnie te, które wchodziły przed Euro 2012, kiedy to na potrzeby inwestycyjne (głównie drogowe) również pogorszono sytuację prawną drzew. To wszystko razem zaowocowało ...