Takiego wydarzenie jeszcze w Szczytnie i jego okolicach nie było. Wśród śpiewu ptaków, szumu drzew, wiosenno- słonecznej aury, na leśnej, przydrożnej polance pojawili się muzycy, którzy w tercecie i kwartecie wykonali koncert klasycznej muzyki skrzypcowej i klarnetowej, przy akompaniamencie, rzadko używanych w muzyce symfonicznej, cymbałów. Instrumentaliści, ubrani byli w stroje wieczorowe i raczyli słuchaczy utworami Bacha, Webera, Saint-Saensa, Mozarta, Dvoraka, Gershwina, Dimlera.
– Można było usiąść i poddać się sielankowemu nastrojowi, gdyby niezaskakująca i budząca grozę scenografia tego niezwykłego koncertu. Muzycy, bowiem, wykonywali swe utwory brodząc w stertach śmieci, notorycznie wyrzucanych do lasu, wprost pod nogi, lub do przydrożnych rowów, przez pasażerów aut i rowerzystów, przemieszczających się tutejszymi drogami i leśnymi duktami – mówi Robert Wasilewski, prezes Stowarzyszenia ANIMA. – Czego tu nie było: ogromna ilość butelek po tanich nalewkach, puszek po piwie i konserwach, napojach, szmat, plastików, odpadów budowlanych. Mamy dosyć zaśmiecanie przyrody polskiej, mazurskiej, kobyłoskiej i stąd ten pomysł na zorganizowanie tego happeningu. Postanowiliśmy dać publiczny wyraz naszej dezaprobacie i zwrócić uwagę na karygodny stan rzeczy. Może w końcu znajdą się jakieś sankcje na bezmyślnych i zdegenerowanych sprawców zaśmiecania przyrody – dodaje.
Muzycy po zakończeniu akcji zachęcali słuchaczy i spacerowiczów do sprzątania pobliskich lasów rozdając worki i rękawice ochronne. W akcję ekologiczną zaangażowało się ok. 20 mieszkańców Kobyłochy, w tym kilkoro przyjezdnych. Następnego dnia przy pomocy gminnej służby oczyszczania wywieziono z lasu kilkadziesiąt worków odpadów. Nie była to pierwsza taka akcja członków ANIMY. Akcja sprzątania okolicy jest organizowana przez członków ANIMY, mieszkańców Kobyłochy i Dębówka. Podobne akcje organizowano w poprzednich latach.
– Niestety, śmieci wciąż jest dużo i przybywa ich w zastraszającym tempie – szczególnie w sezonie letnim – mówi Robert Wasilewski. – Akcję pewnie powtórzymy jeszcze w przyszłym roku. Chociaż może okaże się, że nie będziemy mieli co sprzątać – dodaje z nadzieją w głosie.
Działania ANIMY w ramach projektu „Muzyka na śmietnisku” zostały dofinansowane przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie.
źródło: WFOŚiGW w Olsztynie
Komentarze (0)