Doktorant Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Michał Ciszewski, pracuje nad robotem gąsienicowym, który ma sprawdzać stan techniczny rurociągów. Innowacyjność wynalazku polega na tym, że, dzięki specjalnemu mechanizmowi. dostosowuje się on do średnicy i kształtu rury, a ponadto potrafi poruszać się w pionie i bez problemu pokonuje tzw. „kolanka”. Poprzez takie rozwiązania robot inspekcyjny z AGH może z powodzeniem zastąpić kilka maszyn używanych obecnie na świecie do badania rurociągów.
– Robot wyposażony jest w gumowe gąsienice, dzięki czemu ma dobrą przyczepność na różnych powierzchniach. Siła docisku gąsienic do ścian rurociągów pionowych wywierana jest przez mechanizm pedipulatora, pełniący dla robota funkcje podobne do działania ludzkiej stopy. Możemy dostosować położenie napędów gąsienicowych do rury, w której robot akurat się znajduje. Dzięki temu nie musimy się obawiać, że urządzenie straci przyczepność i się zsunie – tłumaczy Michał Ciszewski, konstruktor.
Jak podkreśla naukowiec, maszyna porusza się dzięki ośmiu napędom. Warto dodać, że mechanizm, tzw. pedipulator, dzięki któremu ustawia się orientację i pozycję modułów napędowych wprawiających robota w ruch, został już przez autora opatentowany. Robot ma dodatkowo zamontowaną kamerę i oświetlenie, co pozwala na ocenienie przy jego pomocy stanu rurociągu. Po modernizacjach, robot może przemieszczać się na odległość do 100 m od panelu sterowania.
Pomysł na stworzenie innowacyjnej technologii zrodził się, gdy wynalazca był na studiach magisterskich. Podczas współpracy z Wodociągami Krakowskimi i Politechniką Rzeszowską opracował koncepcję stworzenia innowacyjnej technologii. Na doktoracie, pod okiem profesorów i specjalistów, postanowił wykorzystać swoje opracowanie konstrukcyjne i stworzyć prawdziwą maszynę.
Prototyp sprzętu aktualnie testowany jest w laboratorium i wciąż modernizowany. – Pracujemy nad systemem pozwalającym na regulację siły docisku modułów gąsienicowych do ścian rurociągów, opartym o pomiar natężenia prądu na wszystkich napędach robota, lepszym układem komunikacji i zasilania oraz dokładnym pomiarem nachylenia rurociągów. Sprzęt jest odporny, więc z powodzeniem może być wykorzystywany w środowisku wodnym. Teraz chcę go udoskonalić tak, aby mógł być także wykorzystywany w warunkach przemysłowych – dodał Ciszewski.
Kolejnym etapem będzie sprawdzanie robota w prawdziwych rurociągach. Do naukowca z Krakowa już zgłosiły się zakłady chętne do testowania sprzętu. Co więcej, w tej chwili trwają rozmowy z kilkoma inwestorami, który są zainteresowani wprowadzeniem robota na rynek lub opatentowaniem swojego sprzętu na podstawie technologii opracowanej przez młodego Polaka.
Komentarze (0)