"Niektóre rządy wyrażają wątpliwości, ale to normalne w procesie negocjacji. W czasach kryzysu wielu ludzi twierdzi, że to nie jest dobry moment na zmiany w biznesie, tymczasem w długim okresie ograniczenia emisji zwiększają konkurencyjność przemysłu" – uzasadnił.
Solheim poinformował, że dla Norwegii i innych krajów rozwiniętych planowana jest 30-procentowa redukcja w stosunku do poziomu emisji z 1990 roku do 2020 roku. "20 proc. poprzez krajową redukcję i 10 proc. poprzez rynek pozwoleń na emisję" – dodał.
źródło: PAP
Komentarze (0)