Wczoraj o CO2 spierali się posłowie z sejmowych komisji gospodarki i ochrony środowiska. PiS wystąpił zwartym frontem w obronie lobby energetycznego. Tymczasem PO jest w sprawie limitów CO2 podzielona. Posłowie z regionów, gdzie działają cementownie, huty czy papiernie, występują w ich obronie, zaś posłowie z regionów, gdzie dużym pracodawcą są koncerny energetyczne, stoją po stronie elektrowni.
źródło: Gazeta Wyborcza / cire.pl
Komentarze (0)